Obie ekipy po raz ostatni spotkały się 15 lat temu w III lidze. Dziś Chrobry znajduje się w czołówce Nice 1 ligi, a Piast od kilku lat występuje w LOTTO Ekstraklasie. Bieżący sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej jest jednak dla gliwiczan bardzo trudny. Drużynie idzie jak po grudzie i okupuje ona miejsce w strefie spadkowej. Władze klubu, reagując na niezbyt dobre wyniki zespołu, zdecydowały się na zmianę na ławce trenerskiej. Dariusza Wdowczyka zastąpił były selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik. Powrót do pracy rozpoczął się jednak dla 54-letniego szkoleniowca od rozczarowania. „Piastunki” uległy bowiem na własnym terenie Arce Gdynia. – Nie tak wyobrażałem sobie debiut. Wszyscy liczyliśmy na trzy punkty. Z Arką gra się niewygodnie i to się potwierdziło. Chciałbym zaapelować do kibiców o cierpliwość, potrzebujemy trochę czasu – powiedział po spotkaniu z ekipą znad Bałtyku trener Piasta.

🏆🇵🇱 Dziś wraca Puchar Polski 👏
🕰 @ChrobryGlogowSA - @PiastGliwiceSA , 18:00

Kto awansuje do 1/4 PP - drużyna z @_1liga_ czy @_Ekstraklasa_ ? pic.twitter.com/MQh6SoXChE

— PZPN Puchar Polski (@PZPNPuchar) 26 września 2017

Okazją do rehabilitacji może być pucharowa potyczka z Chrobrym. Opiekun drużyny z Gliwic nie kryje, że będzie chciał spróbować kilku nowych rozwiązań personalnych. – Będę mógł sprawdzić kilku zawodników, być może któryś z nich będzie w stanie rozruszać zespół – przyznał Waldemar Fornalik.

Na eksperymenty raczej nie będzie decydował się za to szkoleniowiec Chrobrego Głogów Grzegorz Niciński. Jego drużyna bardzo dobrze spisuje się w rozgrywkach ligowych i traci tylko dwa punkty do liderującej Odry Opole. Głogowianie równie skuteczni są w rywalizacji o Puchar Polski. W dwóch rozegranych dotychczas spotkaniach odprawili z kwitkiem MKS Kluczbork i Ruch Chorzów, obu tym ekipom aplikując po trzy gole. Szkoleniowiec z pewnością liczy na dobrą dyspozycję Mateusza Machaja. 28-latek znajduje się w ścisłej czołówce najlepszych strzelców Nice 1 ligi, a i w krajowym pucharze już dwukrotnie zaskakiwał bramkarza rywali.

Na rozgrzewkę przed jutrzejszym meczem 1/8 PP przypominamy dwa świetne trafienia Mateusza Machaja z @ChrobryGlogowSA w 1/16 rozgrywek ⚽⚽ pic.twitter.com/NHP8j2LANK

— PZPN Puchar Polski (@PZPNPuchar) 25 września 2017

Dobrym omenem jest także osoba Grzegorza Nicińskiego. Szkoleniowiec Chrobrego jest specjalistą od prowadzenia drużyn w Pucharze Polski. Z Gryfem Wejherowo w rozgrywkach 2011/2012 dotarł do ćwierćfinału, gdzie jego drużynę zatrzymała dopiero Legia Warszawa. W poprzednim sezonie doprowadził natomiast Arkę Gdynia do finału na PGE Narodowym w Warszawie. Nie miał jednak okazji poprowadzić zespołu w decydującym meczu – wcześniej został zwolniony, a jego miejsce zajął Leszek Ojrzyński. Jeżeli z Chrobrym pokona Piasta, będzie miał okazję stanąć naprzeciw swojego byłego klubu.

Trener Niciński w PP ⤵
👏 11/12 - 1/4 z @Gryf_Wejherowo
👏 16/17 - Finał z @ArkaGdyniaSSA
👏 17/18 - 1/8 @ChrobryGlogowSA
Co będzie dalej? 😉 pic.twitter.com/EGej7e492a

— PZPN Puchar Polski (@PZPNPuchar) 26 września 2017

Kto zagra w ćwierćfinale z obrońcą trofeum? Przekonamy się we wtorkowy wieczór. Pierwszy gwizdek arbitra w Głogowie wybrzmi o 18:00.