Aktualności

Puchar Polski cały w liczbach

Aktualności02.05.2018 
W finale Pucharu Polski na PGE Narodowym zagrały dziś Arka Gdynia i Legia Warszawa. My w liczbach podsumowujemy zaś całą edycję rozgrywek.

2 – w tym sezonie nie oglądaliśmy zbyt wielu indywidualnych popisów strzeleckich. Piłkarze biorący udział w meczach pucharowych tylko dwukrotnie ustrzelili hat-tricka. Jako pierwszy dokonał tego Kamil Jackiewicz w meczu Olimpii Zambrów ze Stalą Rzeszów. W 1/16 finału wyczyn urodzonego w Białymstoku napastnika powtórzył Bartosz Śpiączka.

3 – piłkarze z Gdyni do wielkiego finału Pucharu Polski dotarli po raz trzeci w swojej historii. Żółto-niebiescy wygrali dotychczas oba decydujące starcia. W sezonie 1978/1979 pokonali w Lublinie Wisłę Kraków po bramkach Janusza Kupcewicza i Tadeusza Krystyniaka. Przed rokiem wznieśli trofeum dzięki trafieniom Rafała Siemaszki oraz Luki Zarandii.

4 – tyle trafień mają na koncie najskuteczniejsi w tej edycji pucharu strzelcy. Po cztery bramki zdobyli dotychczas Igor Angulo (Górnik Zabrze), Armando Sadiku (Legia Warszawa) oraz Janusz Surdykowski (Drutex-Bytovia).

7 – rzut karny to jeszcze nie gol. W tej edycji Pucharu Polski przekonało się o tym siedmiu egzekutorów. Największą nerwowość niewykorzystane jedenastki wprowadziły w szeregach Cracovii. Piłkarze Michała Probierza dwukrotnie nie potrafili umieścić ustawionej na wapnie piłki w bramce, przez co w meczu 1/16 finału z GKS-em Tychy potrzebna była dogrywka i rzuty karne. W niej ekipa „Pasów” już się nie pomyliła ani razu i wywalczyła awans do 1/8. W zdecydowanej większości strzelcy mieli jednak dobrze ustawiony celownik, dzięki czemu na bramkę udało się zamienić 25 rzutów karnych.

8 – najwięcej bramek w jednym meczu padło podczas konfrontacji Rekordu Bielsko-Biała z GKS-em Bełchatów. Zwycięsko z rywalizacji wyszli „Brunatni”, którzy wygrali 6:2. Drugim najbardziej obfitującym w gole meczem był pojedynek MKP Szczecinek z Błękitnymi Stargard, tu kibice obejrzeli 7 goli, ale wszystkie strzelone zostały przez gości.

9 – tyle serii trwał najdłuższy konkurs rzutów karnych potrzebnych do wyłonienia zwycięzcy. Miało to miejsce w meczu Stali Rzeszów z Olimpią Zambrów. Ostatecznie 7:6 triumfowali piłkarze z Podkarpacia.

11 – to dotychczasowy dorobek strzelecki zamierzającej obronić trofeum Arki Gdynia. Prowadzony przez Leszka Ojrzyńskiego zespół najwięcej bramek zaaplikował Śląskowi Wrocław, z którym po dogrywce wygrał 4:2. 

16 – w tylu przypadkach do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była przynajmniej dogrywka. Po cztery dogrywki oglądaliśmy w meczach rundy wstępnej (KSZO – Warta Poznań, Warta Sieradz – Stomil Olsztyn, Stal Rzeszów – Olimpia Zambrów, Ruch Zdzieszowice – Olimpia Elbląg), pierwszej rundy (Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Grudziądz, Wisła Puławy – Pogoń Siedlce, Radomiak Radom – Podbeskidzie Bielsko-Biała, Sokół Ostróda – Stal Stalowa Wola), 1/16 finału (Siarka Tarnobrzeg – Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Arka – Śląsk Wrocław, GKS Tychy – Cracovia, Zagłębie Sosnowiec – Korona kielce) oraz 1/8 finału (Górnik Zabrze - Sandecja Nowy Sącz, Drutex-Bytovia – Pogoń Szczecin, Podbeskidzie – Arka, Korona – Wisła Kraków).

18 – tyle goli swoim rywalom strzelili w drodze do finału piłkarze warszawskiej Legii. „Wojskowi” trzy pierwsze mecze kończyli z 4 trafieniami na koncie. Tyle bramek zdobyli w meczach przeciwko Wiśle Puławy, Ruchowi Zdzieszowice oraz Drutex-Bytovii.

25 – przed piłkarzami Legii 25. finał rozgrywek o Puchar Polski. Legioniści są rekordzistami pod względem występów w finale i triumfów w tych rozgrywkach. Dotychczas udało im się rozstrzygnąć na swoją korzyść 18 z 24 meczów kończących pucharowe zmagania.

32 – ze wszystkich 71 rozegranych spotkań gospodarze wygrali 32. Najgorzej pod tym względem było w pierwszych meczach ćwierćfinałowych, w których czterokrotnie wygrywali goście.

38 – ze wszystkich goli strzelonych w pucharze polski w sezonie 2017/2018 właśnie 38 było dziełem obcokrajowców. Najwięcej zawodników z zagranicy wpisało się na listę strzelców w zespole Legii Warszawa (Armando Sadiku, Hildeberto Pereira, Dominik Nagy, Cristian Pasquato, Marko Vešović), po czterech zagranicznych strzelców w tym sezonie mają także Arka Gdynia (Luka Zarandia, Filip Jazvić, Ruben Jurado, Yannick Kakoko, nie wliczamy Marcusa da Silvy, który posiada także polski paszport) i Korona Kielce (Nika Kaczarawa, Fabian Burdenski, Elhadji Pape Diaw, Elia Soriano).

71 – z 72 od rundy wstępnej do półfinałów włącznie w tej edycji pucharowych zmagań rozegranych zostało 71 meczów. Z powodu wycofania się z rozgrywek Polonii Bytom walkowerem awansowała do następnej rundy Stal Stalowa Wola.

228 to łączny dorobek bramkowy wszystkich zespołów walczących o Puchar Polski w sezonie 2017/2018. W tym sezonie strzelonych zostało 12 goli więcej niż w ubiegłych rozgrywkach.

341 – podczas tej edycji Pucharu Polski sędziowie sięgali po kartki 359 razy. W 341 przypadkach kartonik miał żółty kolor. Z czerwonych kartek arbitrzy skorzystali 18 razy. Najbardziej zaciętymi spotkaniami były mecze pomiędzy Miedzią a Sandecją, Wisłą Kraków i Wisłą Płock oraz Podbeskidzia z Arką. We wszystkich przypadkach skończyło się na 11 takich upomnieniach. Zdarzały się też spotkania, które były toczone w bardzo czysty sposób. Bez żółtych i czerwonych kartek obeszło się podczas meczów Stilonu Gorzów Wielkopolski z Puszczą niepołomice oraz Ruchu Zdzieszowice z Legią Warszawa.

22 708 – blisko 23 tysiące kibiców pojawiło się na stadionie przy Roosevelta, gdy na pierwszy mecz półfinałowy do Zabrza przyjechała Legia Warszawa. To rekord frekwencji tej edycji Pucharu Polski, który z pewnością zostanie pobity podczas finałowego starcia Legii z Arką.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności