Aktualności

[PUCHAR POLSKI] Bohater Chrobrego w meczu z Ruchem: „Będziemy mogli piąć się jeszcze wyżej”

Aktualności10.08.2017 
Był jednym z bohaterów dotychczasowych meczów 1/16 finału Pucharu Polski. Określenie, że w pojedynkę wygrał dla Chrobrego Głogów mecz w Chorzowie z Ruchem, może byłoby lekkim nadużyciem, ale w zwycięstwie 3:1 miał jednak swój ogromny udział. Mateusz Machaj na stadionie przy ulicy Cichej zdobył dwie bramki. Zwłaszcza ta druga była przedniej urody.

Wizyta w Chorzowie zapadnie Ci chyba w pamięci na długo. Strzeliłeś dwa gole i poprowadziłeś Chrobrego do zwycięstwa.
Na pewno cieszę się z tego bramkowego dorobku. Szkoda, że nie wpadł jeszcze trzeci gol, bo była ku temu w drugiej połowie okazja. Było blisko, a takie sytuacje muszę wykorzystywać. Ale cieszę się z dwóch trafień, a przede wszystkim z naszej wygranej.

Czy ten drugi gol był najpiękniejszy w Pana karierze? Efektowny strzał z woleja z ponad 25 metrów, tuż przy słupku – palce lizać.
To bramka jak bramka. Strzelałem już dużo piękniejsze gole.

Awansowaliście do kolejnej rundy, ale Ruch Wam trochę strachu, zwłaszcza w pierwszej połowie, napędził.
Tak, zdecydowanie. Początek spotkania nie wyglądał tak, jak sobie to zakładaliśmy. Graliśmy za bardzo do przodu, byliśmy za daleko od siebie, porozrzucani po całym boisku i nie trzymaliśmy się blisko. Nie byliśmy takim piłkarskim kolektywem. Z czasem to się jednak zmieniło. Dostaliśmy „dzwona” w postaci bramki i z czasem zaczęliśmy grać lepiej i się lepiej ustawiać. Po straconej bramce zaczęliśmy realizować założenia trenera. Zaczęliśmy Ruch wpuszczać środkiem, tam przejmowaliśmy piłkę i zaczęliśmy wyprowadzać szybkie kontry. To na pewno w dużej mierze przyczyniło się do naszego sukcesu.

Zaliczyliście w krótkim czasie dwie wizyty w Chorzowie i odnieśliście dwa zwycięstwa. Chyba miło będziecie wspominać obiekt czternastokrotnego mistrza Polski...
To były dwa podobne mecze, nie tylko ze względu na wynik. My w Pucharze Polski tylko zagraliśmy mądrzej po tej straconej bramce, przejmowaliśmy piłkę w środkowej strefie i groźnie kontrowaliśmy. A Ruch? To młoda, odważna drużyna. Widać, że chłopaki sobie radzą, pewnie dla nich to jest takie pierwsze przetarcie. Z Pucharem Polski już się pożegnali, ale jeżeli tylko okrzepną, to spokojnie dadzą sobie radę w pierwszej lidze.

W Głogowie ciśnienie na Puchar Polski jest duże?
Nie patrzymy tak na to. Na pewno chcemy osiągać jak najwyższe cele, bo po to gra się w piłkę. A ile się uda, to czas pokaże. Ale na pewno teraz koncentrujemy się na kolejnym spotkaniu i to jest najważniejsze. Chcemy zdobywać zarówno jak najwięcej punktów w lidze, jak i mierzyć jak najwyżej w Pucharze Polski.

W Pucharze Polski Waszą kolejną przeszkodą będzie ekstraklasowy Piast Gliwice. Patrząc na dotychczasowe zmagania Chrobrego z drużynami z województwa śląskiego w tym sezonie, to chyba na drabinkę nie możecie narzekać.
To fakt. W lidze mamy chyba udany start, tak można śmiało powiedzieć. Wygrana z Ruchem, remis z Podbeskidziem i cztery punkty. W Pucharze Polski również przeszliśmy do kolejnej rundy. Ale jeszcze o kolejnym rywalu bynajmniej w ogóle nie myślimy. Trzeba się z tego, co jest, cieszyć i realizować nasze cele dalej. Na pewno udany start motywuje do dalszej pracy. A dzięki temu będziemy mogli piąć się jeszcze wyżej w tabeli i powalczyć w pucharowych rozgrywkach.

Rozmawiał Tadeusz Danisz
FOT: East News.

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności