Aktualności
Patryk Lipski: ”Przegrana z Lechem to między innymi moja wina"
Jeszcze długo będziecie żałować tej porażki z Lechem.
Wszyscy wiedzą, że gospodarze mają teraz gorszy okres. Można było tak sądzić, że Lech to słaby zespół. Ma to związek z tym gdzie znajdują się w tabeli, ale dziś zagrali niezły mecz i zasłużenie wygrali.
Jakbyś ocenił grę Ruchu?
Słabo, bardzo słabo. Nie po to przyjechaliśmy do Poznania, żeby tak zagrać. Przegraliśmy wyraźnie. Jakąś tam możliwością była gra z kontry, ale nic nie wychodziło. Faktycznie była możliwość pokonania Lecha i spróbowania sił w 1/4 finału Pucharu Polski. Mecz w Poznaniu musimy jednak uznać za dużą porażkę.
Nie stworzyliście żadnej sytuacji.
Sam mogłem się lepiej zachować w akcji z pierwszej połowy. Oprócz tego nic klarownego nie wypracowaliśmy. A Lech? Wszyscy widzieli, ile rywal miał bramkowych okazji. Zasłużenie awansowali dalej.
Z przodu Ruch faktycznie wyglądał słabo.
To między innymi moja wina, bo moja pozycja wymaga właśnie kreowania gry. We wcześniejszych meczach się udawało, ale z Lechem zagrałem jedno ze słabszych spotkań.
Rozmawiał Cezary Jeżowski