Thomas von Heesen, trener Lechii:

- Ciężko jest znaleźć jakiekolwiek słowa, żeby opisać dzisiejsze spotkanie. W pierwszej połowie był to bardzo otwarty mecz. Jestem zły, moi zawodnicy popełnili bardzo dziecinne błędy, niedopuszczalne na tym poziomie. Dziś to było dla Legii jak Boże Narodzenie. Wynik nie oddaje w pełni przebiegu meczu. Straciliśmy bardzo dużo sił, musimy się zregenerować, bo w weekend mamy kolejny ważny pojedynek.
- Bruno Nazario miał dwie szanse do zdobycia bramki, wręcz stuprocentowe. Legia miała 2-3 okazje po których trafiała do siatki. My przed przerwą mogliśmy przynajmniej dwukrotnie strzelić gola.

- Trudno jest mi mówić o Marco Mariciu, muszę najpierw z nim porozmawiać. Muszę dowiedzieć się od niego, co się stało. To bardzo młody bramkarz. Na pewno odbędziemy rozmowę.
- Jeśli mamy do czegoś dojść, powinniśmy mieć oczekiwania. Zawszę chcę więcej od mojego zespołu. Musimy redukować liczbę błędów i wyciągać z nich wnioski. Jeśli strzelilibyśmy dziś bramkę przy wyniku 0:1, mecz potoczyłby się inaczej. Musimy to wszystko przemyśleć.

Henning Berg, trener Legii Warszawa:

- Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Lechia Gdańsk ma wielu klasowych zawodników. Znamy ich wartość. Nie zagraliśmy najlepiej we wszystkich fazach spotkania. Mieliśmy jednak odpowiednie podejście i umiejętności, żeby zdobyć cztery bramki. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Moi piłkarze dziś ciężko pracowali przeciwko silnemu rywalowi.

- Nawet jeśli Puchar Polski jest dla nas trzecim wyborem, wciąż jest dla nas bardzo ważny.
Kibice, pracownicy klubu, wszyscy wokół odczuwali ogromną satysfakcję, gdy wygraliśmy te rozgrywki przed rokiem. Dlatego też chcemy dać z siebie wszystko, grać z czołowymi drużynami. Wystawiłem dziś silny skład, bo jesteśmy w stanie występować w takim zestawieniu dwa razy w tygodniu. Być może nie przez cały sezon, ale czasami nie ma powodu by rotować. Musimy zachować odpowiedni balans. Chcemy wygrywać każdy mecz. To dla nas normalna sytuacja.

[PUCHAR POLSKI]: Ostatni mecz 1/8 finału w obiektywie Łączy Nas Piłka!

24 września 2015, 20:30 - Warszawa 
Legia Warszawa - Lechia Gdańsk 4:1 (1:0) 
Bramki: Aleksandar Prijović 24, 85, Nemanja Nikolić 62, Igor Lewczuk 75 - Michał Mak 76

Legia: 12. Dušan Kuciak - 19. Bartosz Bereszyński, 25. Jakub Rzeźniczak, 4. Igor Lewczuk, 17. Tomasz Brzyski (78, 28. Łukasz Broź) - 6. Guilherme, 37. Dominik Furman (60, 47. Rafał Makowski), 23. Stojan Vranješ, 99. Aleksandar Prijović, 18. Michał Kucharczyk - 11. Nemanja Nikolić (76, 9. Marek Saganowski).

Lechia: 50. Marko Marić - 23. Grzegorz Wojtkowiak, 2. Rafał Janicki, 35. Gérson, 29. Neven Marković - 21. Sławomir Peszko (46, 9. Michał Mak), 8. Daniel Łukasik (76, 6. Sebastian Mila), 16. Ariel Borysiuk, 10. Bruno Nazário (68, 18. Adam Buksa), 11. Maciej Makuszewski - 7. Miloš Krasić.

Żółte kartki: Peszko, Borysiuk, Wojtkowiak.

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). 
Widzów: 17 000.