Aktualności

[FORTUNA PUCHAR POLSKI] Legia zmąciła jubileusz Widzewa

Aktualności25.11.2020 
Po bramce Mateusza Cholewiaka Legia Warszawa wygrała z Widzewem 1:0 i bez większych problemów awansowała do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Spotkanie rozegrano 25 listopada, czyli w dniu, w którym 110 lat temu powstał łódzki klub.

Przed meczem wielu fachowców - piłkarzy, trenerów czy dziennikarzy nie miało wątpliwości. Faworytem spotkania była Legia, nowy lider ekstraklasy, który jest na fali. W sześciu spotkaniach ligowych zdobyła 16 punktów. W tym samym czasie grający na zapleczu ekstraklasy rywal wywalczył ich zaledwie siedem. Legia w weekend wygrała na wyjeździe z Cracovią, Widzew w Niecieczy gładko uległ liderowi pierwszej ligi, Bruk-Betowi Nieciecza.

Optymiści mogliby jednak zauważyć, że obie drużyny mierzyły się w Fortuna Pucharze Polski, w rozgrywkach, w których ci na papierze słabsi potrafią sprawić niespodziankę. Tegoroczna edycja jest jednak trudna dla niżej notowanych drużyn. W pierwszej rundzie na 32 spotkania, awansowały tylko trzy teoretycznie słabsze zespoły. W 1/16 finału takiej niespodzianki jeszcze nie było, a do rozegrania zostały trzy mecze.



Spotkanie pierwotnie planowano na 30 października, ale z powodu pozytywnych testów na obecność koronawirusa u kilku piłkarzy Widzewa zostało przełożone na 25 listopada. To akurat data bardzo ważna dla łódzkiego klubu. Tego dnia 1910 roku Widzew został powołany do życia. Jubileusz 110-lecia klubu uświetnił więc mecz z Legią, odwiecznym rywalem łodzian. Z tym przeciwnikiem grali najczęściej w lidze.

To, że Legia jest faworytem, potwierdziło się już w szóstej minucie. Po złym podaniu Mereville Fundambu, kontrę wyprowadził Joel Valencia. Piłka od Michała Karbownika trafiła do Mateusza Cholewiaka, który był w polu karnym i miał na plecach Krystiana Nowaka, ale obrócił się i po rykoszecie trafił na 1:0.



Łodzianie próbowali od razu wyrównać, starali się pressingiem odebrać piłkę, ale goście łatwo sobie z tym radzili. Jedynym efektem było kilka niegroźnych, bo niecelnych strzałów. Szybko zdobyta bramka sprawiła, że mistrzowie Polski nie musieli forsować tempa. Bardziej czekali na kolejną okazję do kontry, a w defensywie radzili sobie z atakami widzewiaków. Gospodarze w końcu mieli dobrą sytuację – po precyzyjnym przerzucie Marcina Robaka, Dominik Kun zagrał do Łukasza Kosakiewicza, który niepilnowany w polu karnym uderzył tuż obok słupka.

Po przerwie trener Czesław Michniewicz wzmocnił zespół. Weszli podstawowi zawodnicy – Tomas Pekhart, Luquinhas, Paweł Wszołek i Bartosz Slisz. Długo to jednak łodzianie częściej byli przy piłce i przebywali na połowie Legii. Tyle że nie było z tego żadnych groźnych sytuacji. Rozgrywali akcje, ale defensywa gości była bardzo pewna i na nic nie pozwalała. W efekcie gospodarze nie byli w stanie oddać celnego strzału. Dopiero w 74. minucie Patryk Mucha kopnął w bramkę, tyle że w sam jej środek.



W końcówce legioniści kilka razy zaatakowali, ale stworzyli tylko jedną groźną sytuację. Enkeleid Dobi, trener Widzewa wpuścił wszystkich ofensywnych zmienników. To jednak nic nie dało – gospodarze nadal bili głową w mur defensywy legionistów.

25 listopada 2020, Łódź

Widzew Łódź – Legia Warszawa 0:1 (0:1)

Bramka: Cholewiak 6.

Widzew: 1. Miłosz Mleczko  23. Łukasz Kosakiewicz, 15. Krystian Nowak, 2. Michał Grudniewski, 95. Patryk Stępiński  22.Dominik Kun (81, 7.Henrik Ojamaa), 19. Patryk Mucha, 30.Mateusz Możdżeń, 17. Robert Prochownik (57, 29. Michael Ameyaw) – 70. Mereville Fundambu (69, 18. Daniel Mąka), 9. Marcin Robak (81, 68. Karol Czubak).

Legia: 35. Cezary Miszta – 41. Paweł Stolarski, 4. Mateusz Wieteska, 55. Artur Jędrzejczyk, 16. Luis Rocha – 67. Bartosz Kapustka, 24. Andre Martins, 14. Michal Karbownik (46. 99. Bartosz Slisz) – 11. Joel Valencia (46, 22. Paweł Wszołek), 17. Mateusz Cholewiak (61, 82. Luquinhas)  21.Rafael Lopes (61, 9.Tomas Pekhart).

Sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork)

Żółte kartki: Mucha, Nowak – Slisz.
Andrzej Klemba
fot. Cyfrasport

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności