Aktualności
Bohater Błękitnych: "Od początku meczu czułem się naprawdę zaje… bardzo dobrze! Popłaczę się ze szczęścia!"
To nie jest żart prima aprilisowy!
Tomasz Pustelnik: Możesz mnie uszczypnąć, niesamowita sprawa.
Dwie bramki w meczu z Lechem. Chyba trudno było to sobie wyobrazić...
Od początku meczu czułem się naprawdę zaje… bardzo dobrze! Wychodziło mi wszystko, może pierwsze 10 minut byłem poddenerwowany, ale potem grało mi się znakomicie. Normalnie szliśmy jak po swoje, wygraliśmy! Zaraz się popłaczę ze szczęścia!
To jest Lech Poznań! Pokonaliście nie byle jaki zespół.
A my jesteśmy Błękitni Stargard, trzeba szanować Lecha, są wiceliderem, bardzo utytułowaną drużyną, ale to jest nasz wielki czas. My gramy w II lidze, ale co z tego, jeśli walczyliśmy jak równy z równym.
Graliście jak drużyna z Ekstraklasy.
Teraz jedziemy do Poznania, na pewno się tam nie położymy! Mamy tutaj 3:1, nie pojedziemy tam jako faworyt. Dzisiejsza wygrana to po prostu świetna zaliczka
Rozmawiał Cezary Jeżowski
W czym tkwi fenomen Błękitnych? Zobacz kulisy sukcesu drugoligowca. Dokument - "Puchar jest Wasz" - TUTAJ znajdziecie nasze wideo o niesamowitej drużynie ze Stargardu!
TAGI: Puchar Polski, Błękitni Stargard, Lech Poznań, Tomasz Pustelnik,