Pojedynek z Arką to dla Pana powrót na stare śmieci. Urodzony w Gdyni, piłkarsko wychowany w miejscowym Bałtyku. Dzisiejszy mecz to ten z rodzaju wyjątkowych czy po prostu kolejne spotkanie w sezonie?

To dla mnie bardzo ważne spotkanie, ale z innego powodu. Gramy w Pucharze Polski i chcemy w nim zajść jak najdalej. Stworzyliśmy sobie szansę zajścia wysoko i na tym się głównie skupiam. Oczywiście, urodziłem się w Gdyni i to jest moje ukochane miasto, ale dzisiejszy mecz jest wyjątkowy tylko ze względu na stawkę.

Arka jest faworytem tego starcia i dużo będzie zależało  od postawy bramkarza Miedzi. Pytanie tylko, kto stanie między słupkami Waszej bramki?

W ostatniej ligowej kolejce, przeciwko Sandecji, broniłem ja, a wcześniej między słupkami stał Aleksander Ptak. Nie ma znaczenia, kto zagra teraz, ważne żebyśmy osiągnęli dobry rezultat. Tym bardziej, że prezentujemy podobny poziom co Arka. 

W ostatnim meczu między obiema drużynami padł bezbramkowy remis.  W dzisiejszym spotkaniu taki rezultat przyjęlibyście w ciemno?

Najważniejsze, by nie stracić gola. Byłoby świetnie, gdyby udało nam się zdobyć bramkę na wyjeździe, która w kontekście rewanżu byłaby dużym handicapem. Drugi mecz gramy u siebie i dlatego osiągnięcie korzystnego wyniku jest dla nas priorytetem.

W tabeli I ligi Arka jest trzecia i walczy o awans do ekstraklasy, a Miedź zajmuje miejsce w środku tabeli. Czy pozycja w stawce odzwierciedla faktyczną różnicę między zespołami?

W żadnym wypadku. Zupełnie inaczej gra się w I lidze niz w pucharze, więc nie ma co sugerować się miejscem w tabeli. Ostatnie mecze między Arką i Miedzią były wyrównane, więc zapowiada się ciekawe spotkanie.

Puchar Polski rządzi się swoimi prawami. Przykładem może być poprzednia faza rozgrywek, w której pokonaliście Lecha Poznań 2:0.

Na tym polega atrakcyjność Pucharu Polski. Tutaj każdy może wygrać z każdym. Udało nam się pokonać zespół z Poznania, więc myślę, że z Arką także jesteśmy w stanie powalczyć o awans do półfinału.

Już prawie trzy sezony występuje Pan w barwach Miedzi. Wcześniej tyle samo czasu spędził Pan w Arce. Gdzie kibice mogli zobaczyć lepszego Andrzeja Bledzewskiego?

Trudno porównać, natomiast przyznam, że mam niedosyt po moim pobycie w Arce. W Gdyni miałem dwie poważne kontuzje. Pomimo tego uważam, że tamten okres nie był stracony – stałem się silniejszy. Nie zagrałem jednak w tylu spotkaniach, w ilu bym chciał. Teraz występuję w Miedzi i jestem zadowolony. Mam nadzieję, że już niedługo będę mógł po raz kolejny dobrze się zaprezentować, a kibice z Legnicy będą mnie ciepło wspominać.

Rozmawiał Cezary Jeżowski

Transmisja z meczu Arka Gdynia – Miedź Legnica na żywo w TVN Turbo o godzinie 18:30.