Zgrupowania w podwarszawskiej miejscowości stanowią kolejną część rocznego cyklu pracy z powołanymi na nie zawodnikami. W kończącym się tygodniu sztab szkoleniowy, z Bartłomiejem Zalewskim na czele, miał do dyspozycji 40, podzielonych na dwie grupy, piłkarzy z rocznika 2006. Przyszły tydzień będzie należał do chłopców o rok starszych, dla których zajęcia poprowadzą trener Marcin Dorna i jego współpracownicy.

– Celem tych krótkich obozów jest przede wszystkim kontynuacja projektów, które prowadzimy regularnie od kilku lat, czyli Letniej i Zimowej Akademii Młodych Orłów. To uzupełnienie rocznego cyklu pracy – tłumaczy trener Zalewski. – Dla nas to kolejna okazja do weryfikacji zawodników, których obserwujemy od dłuższego czasu – dodaje.

Dla dużej grupy zawodników pobyt w Pruszkowie to kolejna możliwość trenowania pod opieką selekcjonerów juniorskich reprezentacji Polski. Na miejsce na liście powołanych ciężko sobie zapracowali. – Na ostatniej Letniej AMO mieliśmy do dyspozycji 80 chłopców z każdego rocznika. Teraz zaprosiliśmy ich dwukrotnie mniej, a w gronie wybrańców jest kilku, którzy dotychczas nie gościli na naszych zgrupowaniach, a którzy na co dzień trenują i rozwijają się w swoich klubach. Selekcja trwa i o miejsce wśród powołanych naprawdę nie jest łatwo. Zawodnicy wiedzą, że aby się rozwijać, każdego dnia muszą dawać z siebie wszystko – mówi Zalewski i dodaje, że o młodych piłkarzach, których w Pruszkowie brakuje, nikt nie zapomina, a ich boiskowe poczynania są stale monitorowane.   

Wyselekcjonowani zawodnicy pracują nad nieco innymi elementami niż latem. Głównym akcentem jesiennych zgrupowań jest trening pozycyjny. Wszyscy są na bieżąco oceniani przez sztab szkoleniowy. – Każdy z zawodników ma kartę, w której, poza podstawowymi danymi osobowymi, znajdują się wyniki badań prowadzonych w czasie zgrupowania oraz wystawiane przez szkoleniowców oceny poszczególnych umiejętności piłkarskich – wyjaśnia Marcin Włodarski, skaut Polskiego Związku Piłki Nożnej na południowo-wschodnią część kraju, a w czasie pruszkowskiego zgrupowania – II trener.

Zakres ocen dotyczy obszarów: technicznego, taktycznego, motorycznego oraz mentalnego. W każdej z grup zawierają się bardziej szczegółowe elementy, np. panowanie nad piłką (technika) czy szybkość (motoryka). Wielu zawodników ma już po kilka kart, uzupełnianych na każdym zgrupowaniu. Wszyscy trenerzy wyrażają swoje opinie o danym piłkarzu, a na koniec zgrupowania – po ostatniej grze wewnętrznej – cały sztab po kolei wspólnie omawia każdego młodego piłkarza.

Chłopcy z rocznika 2006 już kończą swoje zgrupowanie. Trenerzy nie kryją zadowolenia z ich postawy. – To są tacy „mali piłkarze”. Bardzo dużo rozumieją, wręcz chłoną wiedzę. Z minuty na minutę zajęć robią postęp – opowiada Włodarski. Teraz przed 12-latkami powrót do domów i dalsza praca w klubach. Wyróżniający się zawodnicy w styczniu i lutym spotkają się podczas zgrupowania Zimowej Akademii Młodych Orłów.

Rafał Cepko