Aktualności

Letnia AMO, juniorska kadra i testy we Włoszech – Patryk Peda krok po kroku realizuje swój cel

PIŁKA DLA WSZYSTKICH05.11.2018 

Ma 16 lat i ponad połowę życia spędził na boisku. Talent, podejście do obowiązków i codzienna praca sprawiły, że zyskał uznanie w oczach selekcjonera reprezentacji Polski U-17, która właśnie wywalczyła awans do kolejnej fazy eliminacji mistrzostw Europy. W treningach nie przeszkodziła mu nawet cukrzyca, na którą kilka lat temu zachorował. Przed Wami Patryk Peda.

Trwająca już od dziesięciu lat przygoda Patryka z piłką rozpoczęła się nieopodal jego rodzinnego domu w Zalesiu Górnym. Niedługo po 6. urodzinach chłopiec trafił do Kosy Konstancin, w której trenował pół roku. Po tym czasie przeniósł się do nowoutworzonego zespołu z rocznika 2002 Legii Warszawa i w tym klubie z powodzeniem występuje do dziś.

Postawą na boisku Patryk wyróżnia się na tyle, że od paru sezonów pozostaje pod obserwacją trenerów juniorskich reprezentacji Polski. – Pierwszy bezpośredni kontakt ze szkoleniowcami miałem w 2014 roku. Wtedy dostałem zaproszenie na obóz Letniej Akademii Młodych Orłów – opowiada Peda. Zgrupowanie, o którym mówi, było pierwszą edycją Letniej AMO w historii. – Bardzo miło wspominam oba zgrupowania (Patryk brał udział również w edycji 2015 – przyp. red.). Miałem okazję trenować pod okiem selekcjonerów reprezentacji i pokazać im się na tle najlepszych zawodników w moim wieku z całej Polski. Znajomości, które wtedy zawarłem, trwają do dziś, a z częścią kolegów widujemy się podczas zgrupowań kadry U-17 – dodaje Patryk.

Chłopcy, którzy razem z Pedą brali udział w Letniej AMO 2014 i 2015, nie tylko są powoływani do juniorskich reprezentacji, ale powoli zaczynają też coraz śmielej pukać do bram seniorskiego futbolu. Michał Rakoczy zadebiutował w Ekstraklasie, z kolei Mikołaj Biegański regularnie staje między słupkami drugoligowej Skry Częstochowa. Bohater naszego tekstu na razie rywalizuje z rówieśnikami w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów U-17. Po 11 kolejkach sezonu jego Legia jest liderem tabeli w grupie A. Patryk to ważny zawodnik zespołu. Jest środkowym obrońcą, który dzięki wzrostowi (1,90 m) potrafi być groźny również pod bramką rywali. W tym sezonie Peda zdobył już dwa gole. Na pozycji Patryka coraz większe znaczenie ma umiejętność wprowadzania piłki, z czym 16-latek radzi sobie bardzo dobrze. Nie bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że nie ma problemu z grą obiema nogami.

Po zawodniku nie widać choroby, z którą zmaga się od przeszło trzech lat. – W lutym 2015 roku zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 1. W żaden sposób nie przeszkadza mi ona w grze czy treningach. Wszystkie ćwiczenia wykonuję na sto procent, nie ma mowy o oszczędzaniu się. Lekarze są zgodni, że ta choroba nie ma wpływu na to, czy zostanę zawodowym piłkarzem. A skoro tak, to zrobię wszystko, żeby tak się stało – zapowiada młody legionista. Jego piłkarski cel jest jasny – gra w seniorskiej reprezentacji Polski.

Ciężka praca i chłodna głowa procentują. Rosły defensor jesienią dwukrotnie otrzymywał powołania do kadry U-17 prowadzonej przez selekcjonera Przemysława Małeckiego. Wcześniej zaliczył kilka reprezentacyjnych występów w kategorii do lat 16. W U-17 rozegrał dotychczas jeden mecz towarzyski – we wrześniu przeciwko Estonii (2:0). Z październikowych eliminacji do mistrzostw Europy wyeliminował go uraz, którego nabawił się już podczas zgrupowania. Kolegów wspierał z trybun. Byli na nich również rodzice Patryka. – To moi najwięksi kibice. Zawsze mogę na nich liczyć. Nawet jak nie gram, tak jak dziś, są na meczu i dopingują zespół – mówił z uśmiechem Peda-junior podczas środowego meczu z Francją.

Mimo młodego wieku, podopieczni trenera Małeckiego coraz liczniej skupiają na sobie uwagę zagranicznych klubów. Jakub Iskra jest zawodnikiem włoskiego SPAL, Łukasz Bejger trenuje w Manchesterze United, a kilku innych chłopców zdążyło już odbyć testy w europejskich klubach. W trakcie ostatnich wakacji również Patryk miał taką okazję. Obrońca trenował z młodzieżowym zespołem Chievo Werona. O wyjeździe na stałe na razie nie myśli, skupia się na pracy. – Wiem, nad czym muszę szczególnie pracować i na tym się koncentruję. Przede mną jeszcze długa droga – kończy Peda. My z przyjemnością będziemy śledzić jego postępy.

Rafał Cepko

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności