Aktualności
Duży turniej i wielkie plany w małym Jonkowie
W niedzielę rozpocznie się kolejna edycja cyklu halowych turniejów piłkarskich dla dzieci Jonkowo Cup. To jedna z największych tego typu imprez w województwie warmińsko-mazurskim, ale na tym ambicje organizatorów się nie kończą.
Halowy Jonkowo Cup jest rozgrywany od trzech lat. W tym roku przez cztery kolejne niedziele walczyć będzie łącznie około 40 drużyn. Oto szczegółowy terminarz:
18.11 – roczniki 2007–08
25.11 – roczniki 2009–10
2.12 – roczniki 2010–11
9.12 – roczniki 2012–14
– Rywalizują drużyny klubowe i szkółki. Powoli budujemy swoją markę, wiele zespołów zgłasza się do nas, ale nie czekamy z założonymi rękami i sami też zapraszamy uczestników, korzystając z piłkarskich kontaktów – opowiada Mariusz Krech, współzałożyciel i prezes Młodego Piłkarza Jonkowo, szkółki piłkarskiej organizującej Jonkowo Cup. Drugim założycielem i wiceprezesem jest Arkadiusz Jurkiewicz. W Młodym Piłkarzu na co dzień trenuje około 250 dzieci. – Gmina leży niedaleko Olsztyna, są w Jonkowie fajne obiekty, więc staramy się to wykorzystać i rozwijać. W tym roku rozpoczęliśmy działalność w Morągu. W styczniu także tam zorganizujemy podobny cykl turniejów – dodaje Krech, były piłkarz m.in. trzecioligowej wówczas Mrągowii Mrągowo.
Krech i Jurkiewicz duży nacisk kładą na jakość szkolenia. – Nasze grupy liczą nie więcej niż 20 osób. Z każdą pracuje dwóch trenerów, młodymi zawodnikami zajmuje się też specjalista od motoryki – podkreśla prezes. W tym sezonie Młody Piłkarz wystawił drużynę seniorów w Klasie B. – To kolejny kroczek do przodu. Oczywiście to typowo amatorskie granie, chodzi głównie o to, by trenerzy czy rodzice mogli się poruszać, ale kiedyś zespół zapewne będą wzmacniać nasi wychowankowie.
Na razie najstarszy rocznik w naszej szkółce to piłkarze urodzeni w 2007 roku, więc jest jeszcze trochę czasu. Działamy pod Olsztynem i rzeczą naturalną, że najlepsi będą odchodzić do olsztyńskich klubów, ale działamy i budujemy podwaliny – mówi Krech. Prezes Młodego Piłkarza podkreśla ogromną pomoc i zaangażowanie rodziców zawodników w działalność szkółki i organizację turnieju. – Gdyby nie rodzice, nic by się nie działo. Ich kontakty, pomysły, czas są bezcenne – nie ukrywa. Także dzięki rodzicom, Jonkowo Cup to nie tylko rywalizacja na boisku. Na piłkarzy zawsze czekają poczęstunek, nagrody i różne atrakcje. Przy okazji turnieju zbierane są też pieniądze na potrzeby szkółki.
– Po ostatnim kupiliśmy bramki o wymiarach pięć na dwa metry. Co zbierzemy, to inwestujemy – mówi Mariusz Krech. Turniejowa aktywność Młodego Piłkarza nie kończy się na Jonkowo Cup (oraz jego młodszego brata w Morągu). Co roku w czerwcu na otwartych boiskach organizowane są urodziny szkółki. – To impreza chyba z jeszcze większym rozmachem. W halowym Jonkowo Cup biorą udział głównie drużyny z województwa warmińsko-mazurskiego, na nasze „roczki” przyjeżdżają zespoły z całej Polski i rywalizują pod okiem m.in. byłego reprezentanta Polski Adriana Mierzejewskiego, który pojawia się na imprezie. Najbliższą edycję planujemy już nazwać międzynarodową i zaprosić ekipy z Litwy i Kaliningradu – zapowiada szef Młodego Piłkarza.
Szymon Tomasik