Nie dość, że jest bardzo dobrą bramkarką, przoduje też poza boiskiem. Reprezentantka Polski, Kinga Szemik, otrzymała właśnie najwyższe wyróżnienie dla studenta w Stanach Zjednoczonych – President’s List Recognition - jakie dostaje się osiągając najwyższą możliwą średnią, 4.0. – Jest to dla mnie wielki zaszczyt i uwieńczenie mojej pracy. Cieszę się, że mój wysiłek jest doceniany zarówno na boisku, jak i poza nim. Daje mi to ogrom motywacji do dalszej pracy. To był dobry rok! – komentuje Kinga Szemik.

I dodaje: – Ten semestr akademicki był dla mnie najtrudniejszym ze wszystkich. Średnio student decyduje się na zdanie 12 kredytów na semestr (cztery przedmioty). Mogą to być tzw. przedmioty podstawowe lub zaawansowane. Ja w tym semestrze zdawałam aż sześć przedmiotów, w tym pięć zaawansowanych, co łączyło się z dużym stresem i bardzo dużym nakładem pracy. Było to tym trudniejsze, że nie było mnie na kampusie przez okres zgrupowania reprezentacji w Portugalii.

Przypomnijmy, że kilka tygodni temu polska bramkarka została też wyróżniona za swoją pracę na murawie. Występująca na co dzień w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej Szemik była jedną z 21 laureatów nagród przyznawanych przez Uniwersytet Texas Rio Grande Valley. Grająca dla klubu tej uczelni Polka została nagrodzona w kategorii „Breakout Athlete of the Year”.

Witamy w Ekstralidze

Znamy już pierwszego beniaminka kolejnego sezonu Ekstraligi. Jest nim drużyna KKP Bydgoszcz, która do najwyższej klasy rozgrywkowej wraca po trzech latach przerwy. Awans piłkarki z Bydgoszczy zapewniły sobie w przedostatniej kolejce grupy północnej I ligi po pokonaniu na wyjeździe Pragi Warszawa 5:1.

Walka o promocję do Ekstraligi wciąż trwa natomiast w grupie południowej I ligi. Wszystko rozstrzygnie się dopiero w najbliższy weekend, kiedy w meczu na szczycie zmierzą się ze sobą Rolnik Głogówek i Resovia Rzeszów. Awansować nadal może zarówno jedna, jak i druga drużyna, bo Rolnik w tabeli zgromadził jak dotąd 48 punktów, a Resovia 47.

– W sobotę czeka nas najważniejszy mecz sezonu. Po przegranym meczu z Tarnovią Tarnów, który mógł przypieczętować nasz awans, jesteśmy mocno zmotywowane, żeby wygrać z drużyną z Rzeszowa. Nie jest to łatwy przeciwnik, ale to my jesteśmy liderem i gramy u siebie, więc mamy wsparcie 12. zawodnika, jakim są kibice. Nie zamierzamy odpuścić. Wiem, że możemy osiągnąć cel, ponieważ mamy za sobą naprawdę bardzo udany sezon i awans byłby pięknym ukoronowaniem naszej ciężkiej pracy. Nasza trenerka wydobywa z nas to, co najlepsze. Wierzę, że poprowadzi nas do zwycięstwa. Mamy wszystko co potrzebne, by wygrać i stworzyć piękna historię – mówi piłkarka Rolnika Głogówek Wiktoria Aumiiller.

Finał w Szwecji

Zdążyliście już odetchnąć po tegorocznym finale Ligi Mistrzyń? To doskonale, bo pora powoli szykować się na kolejne. Wiemy już, że najważniejszy mecz europejskich rozgrywek 2021 roku odbędzie się w Szwecji, a dokładnie na stadionie Gamla Ullevi w Göteborgu.

Decyzję w tej sprawie UEFA ogłosiła tydzień temu po spotkaniu w Baku, gdzie odbywał się finał Ligi Europy.

CONFIRMED: 2021 #UWCLfinal at Gamla Ullevi, Gothenburg🇸🇪 pic.twitter.com/SN07L4r5r5

— #UWCL (@UWCL) May 29, 2019

W przyszłym roku natomiast zwycięzcę kobiecej Ligi Mistrzów poznamy w Wiedniu. Przypomnijmy, że tytułu bronić będzie Olympique Lyon, który w tegorocznym finale rozgromił FC Barcelonę 4:1.

Nie zmieniaj swoich marzeń. Zmieniaj świat!

Takich właśnie słów w opisie najnowszego filmu zapowiadającego mistrzostwa świata we Francji używa Nike. Trzeba przyznać, że wideo robi ogromne wrażenie i sprawia, że na twarzy pojawia się uśmiech. Widzimy na nim, jak młoda, marząca o piłkarskiej karierze, dziewczynka wybiega na boisko ręka w rękę z Lieke Martens. Później gra razem z innymi drużynami, które na mundial ubiera firma Nike. Asystuje też trenerce, która jako pierwsza kobieta w historii prowadzi męską ekipę do tytułu. A na końcu… aspirująca piłkarka zadaje Martens to samo pytanie, które wcześniej usłyszała od atakującej Barcelony. Jakie? Przekonajcie się sami!

Don’t change your dream. Change the world. #justdoit pic.twitter.com/0cJ1ZTPyVn

— Nike (@Nike) June 1, 2019

Ostatni tydzień obfitował w zagraniczne reklamy powiązane ze startującym już w najbliższy piątek mundialem. Promujący zawody filmik oprócz Nike opublikował też m.in. wspierający reprezentację Niemiec Samsung. - Ten spot to centralny punkt kampanii: pokazuje, ile wysiłku piłkarki wkładają w przygotowanie się do kolejnego wielkiego celu. Film opowiada o pasji i zaangażowaniu, a jego celem jest przyczynienie się do równouprawnienia kobiet w piłce nożnej – czytamy na stronie niemieckiego oddziału Samsunga.

Show the world what you're made of. Wir stellen uns als stolzer Partner an die Seite der @DFB_Frauen. Mehr zur Kampagne rund um die Frauen-Nationalmannschaft erfährst Du auf https://t.co/ADtfMfKfpL.#showtheworldwhatyouremadeof #kickoffthefuture #dfbfrauen pic.twitter.com/TdOi8gARcz

— Samsung Deutschland (@SamsungDE) May 29, 2019

Na zakończenie tej części, jeszcze jeden spot. Tym razem opublikowany przez angielską federację. Zobaczcie:

…Same pride. Same meaning...#ThreeLionesses @LucozadeSportpic.twitter.com/QiB84wuiGw

— Lionesses (@Lionesses) May 28, 2019

Henry i kumple

Ten tydzień to jednak nie tylko filmy. We francuskim L’Equipe mogliśmy bowiem przeczytać artykuł pod tytułem „Amandine i chłopcy”. Mowa oczywiście o filarze reprezentacji Francji i Olympique Lyon, Amandine Henry, która na zdjęciu okładkowym pozuje ze swoimi kolegami z pierwszej dziecięcej ekipy, w jakiej grała. – W wieku 12 lat Amandine Henry grała w drużynie chłopców. Siedemnaście lat później zebraliśmy ją, kapitan Les Bleues, i jej dawnych kumpli. Szczęśliwe i poruszające spotkanie – czytamy na początku artykułu.

– Ludzie już wtedy mówili: Ona zajdzie daleko, ta mała – śmieje się natomiast Guillaume Detoeuf, który obecnie pracuje jako strażak.

Świetny temat z okładki magazynu L’Equipe. „Amandine i chłopcy”. Na zdjęciu Amandine Henry z kumplami z pierwszej drużyny dziecięcej. Jeden sprzedaje nieruchomości, drugi jest marketingowcem, a trzeci kierownikiem delikatesów. Ona kapitanem reprezentacji Francji na mundial pic.twitter.com/YDve0jqZ2b

— Hania Urbaniak (@hania_urbaniak) May 31, 2019

Co Henry wywalczy razem ze swoim zespołem na francuskim mundialu? Przekonamy się już niebawem!

Do zobaczenia!

A teraz przyszedł czas na małe i krótkotrwałe pożegnanie. Te ciekawostki były ostatnimi przed wakacyjną przerwą. Mamy nadzieję, że cykl Wam się podoba i wrócicie do nas. Do zobaczenia/poczytania! Będziemy tęsknić!

Aneta Galek