Tylko u nas
Arkadiusz Radomski w karierze zanotował występ na wielkiej imprezie, bo zagrał na mistrzostwach świata w Niemczech. Jednak nie mundial, tylko eliminacyjne spotkanie z Portugalczykami na Stadionie Śląskim uważa za szczególny mecz w reprezentacji Polski. – Motywowało mnie, że mogłem zagrać z kimś, kto jest na wyższym poziomie. Nawet przez myśl nie przeszłoby mi: „Cristiano Ronaldo? Ale on jest super.” – wspomina.