Bayern wraca – przynajmniej na kilkadziesiąt godzin – na fotel lidera niemieckiej Bundesligi. Mistrz Niemiec wygrał 3:1 z FSV Mainz, a dwie bramki zdobył Robert Lewandowski. Zwłaszcza drugie trafienie mogło się podobać – bramka padła bowiem bezpośrednio po rzucie wolnym!

Patrząc na dyspozycję i niebywałą regularność Roberta Lewandowskiego, chyba każdy z nas czuł, że to tylko formalność. Kapitan „biało-czerwonych” postawił dziś kropkę nad „i” – w meczu ostatniej kolejki Bundesligi zdobył swoją 30. bramkę w sezonie, a jego Bayern – od tygodnia mistrz Niemiec – pokonał Hannover 96 3:1 (2:0). Honorowe trafienie dla gości zaliczył inny reprezentant Polski, Artur Sobiech.

Bayern Monachium dopełnił dziś formalności – po raz czwarty z rzędu został najlepszą drużyną Bundesligi. Tytuł zapewniło podopiecznym Pepa Guardioli dzisiejsze zwycięstwo w Ingolstadt 2:1 (2:1), w którym oba zwycięskie trafienia Bawarczyków zapisał na swe konto Robert Lewandowski. Dla kapitana reprezentacji Polski był to 28. i 29. gol w tym sezonie niemieckiej ekstraklasy!

Po porażce w półfinałowym dwumeczu Atletico Madryt w Lidze Mistrzów Bayernowi Monachium pozostała walka tylko na dwóch frontach. Do „przyklepania” mistrzostwa Niemiec wystarczy punkt w konfrontacji z beniaminkiem z Ingolstadt. Bawarczycy mają też margines błędu, ponieważ szans na historyczne, czwarte z rzędu mistrzostwo, nie odbiera im nawet porażka. Piszemy „historyczne”, ponieważ żaden klub w dziejach Bundesligi nie był w stanie tak długo bronić tytułu. 

Canal+, który transmituje mecze Ligi Mistrzów, na swoim kanale na YouTube opublikował wywiad Rafała Wolskiego z Robertem Lewandowskim po wtorkowym półfinale Bayernu Monachium z Atletico Madryt. Przypomnijmy, że podopieczni Pepa Guardioli wygrali 2:1, a jednego z goli strzelił kapitan reprezentacji Polski. Ten wynik to jednak za mało i do awansu Champions League w Mediolanie awansowało Atletico Diego Simeone.

Bayern Monachium o godzinie 20:45 zmierzy się w Lizbonie z Benfiką w rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów. Bawarczycy mają przewagę jednego gola, ale na Estádio da Luz czeka ich ciężka przeprawa. Podopieczni Rui Vitória już pokazali, że nie czują respektu przed potentatem. – Bayern musi mieć się na baczności, bo zlekceważenie Benfiki może go słono kosztować – uważa Marcin Żewłakow, 25-krotny reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata 2002 oraz Ligi Mistrzów w barwach cypryjskiego APOEL-u Nikozja.

Bayern Monachium wygrał na wyjeździe z VfB Stuttgart 3:1. 90 minut w swoich zespołach rozegrali Przemysław Tytoń i Robert Lewandowski. Żaden z Polaków nie może jednak być w pełni zadowolony. Tytoń popełnił błąd przy drugim golu dla Bayernu, a Robert… przy pierwszym trafieniu VfB. W końcówce meczu Lewandowski zaliczył z kolei asystę przy golu Douglasa Costy.