Aktualności

Jakoś mi ten Puchar leży

Specjalne06.03.2015 
– Dobrze, że po paru słabszych meczach dzisiaj udało mi się pokazać z lepszej strony i ukoronować występ bramką – powiedział po rewanżowym spotkaniu 1/4 finału Pucharu Polski Michał Żyro, pomocnik Legii Warszawa. Podopieczni Henninga Berga czekają teraz na półfinałowego rywala, który zostanie wyłoniony 19 marca z pary Piast Gliwice – Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Po zdobytej bramce najpierw podbiegłeś do Arkadiusza Malarza. Dlaczego akurat do niego?

Arek zawsze mi pomaga, jest również dobrym duchem całej drużyny. Wnosi do zespołu dużo charyzmy i doświadczenia, które często okazuje się niezbędne. Dobrze mieć taką osobę w szatni!

Rozgrywki Pucharu Polski należą do Twoich ulubionych. Wystąpiłeś dotychczas w 15 spotkaniach, w których zdobyłeś aż 9 bramek.  

Jakoś mi ten Puchar leży (śmiech). Nie wiem dlaczego tak się dzieje, bo przecież nie przygotowuję się do tych meczów w specjalny sposób. Może to po prostu kwestia szczęścia?

W niedzielę znowu zagracie ze Śląskiem, tym razem w meczu 23. kolejki ekstraklasy. Drużyna, która mniej odczuła dzisiejsze 120 minut, wyjdzie z tego starcia górą.

Dobrze, że w lidze gramy z tym samym rywalem, co w Pucharze Polski, ponieważ oba zespoły są na tym samym poziomie zmęczenia. Szansę na zwycięstwo oceniłbym po równo. Kluczem może być długa ławka rezerwowych. Pamiętajmy, że Śląsk nie grał w europejskich pucharach, więc mają w nogach zdecydowanie mniej spotkań niż my. Z drugiej strony trener Berg starał się dobrze rotować składem, żeby nas nie przemęczyć. Kolejną ważną kwestią może być podróż – my będziemy lecieć samolotem, a Śląsk czeka długa podróż autokarem z powrotem do Wrocławia. Szybka regeneracja jest niesamowicie ważna, szczególnie po 120 minutach gry.

Początek rundy wiosennej nie był zbyt udany w wykonaniu Legii. Wydaje się, że wygrana ze Śląskiem i awans do półfinału Pucharu Polski przyszły w idealnym momencie, w którym złapiecie zastrzyk energii na resztę sezonu.

Bardzo poważnie traktujemy rozgrywki pucharowe. Jeszcze przed startem Pucharu Polski trener powiedział, że będzie wystawiał w nim najsilniejszą jedenastkę, jaką będzie dysponował w danej chwili. Cieszymy się, że zaczęliśmy marzec od ważnego zwycięstwa w lidze, a teraz dołożyliśmy równie ważną wygraną w Pucharze. Trzy najbliższe spotkania ekstraklasy będą kluczowe dla układu tabeli. Najpierw wyjazd do Wrocławia, potem Wisła u siebie a na końcu potyczka z Lechem w Poznaniu. Mam nadzieję, że stadiony zapełnią się do ostatniego miejsca. Na takie mecze czekają wszyscy piłkarze i kibice. 


Przypominamy pary 1/2 finału Pucharu Polski:

Legia Warszawa - Piast Gliwice/Podbeskidzie Bielsko-Biała 
Cracovia/Błękitni Stargard Szczeciński - Lech Poznań/Znicz Pruszków TAGI: Michał Żyro, Legia Warszawa, Puchar Polski,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności