Aktualności
[RELACJA] Lech Poznań rozwija infrastrukturę akademii
W piątek w Popowie i we Wronkach odbyła się konfrontacja dwóch roczników Lecha Poznań z drużynami niemieckiego HSV. Okazją do meczów kontrolnych było m.in. otwarcie nowego boiska ze sztuczną nawierzchnią. – Ta murawa podnosi standardy szkolenia i ułatwia funkcjonowanie drużyn akademii – mówi jej dyrektor Piotr Sadowski.
Dzięki nowej murawie do dyspozycji drużyn akademii Lecha Poznań jest już siedem pełnowymiarowych boisk oraz jedno mniejsze. – W Polsce nie da się prowadzić całorocznego programu szkolenia bez sztucznej nawierzchni. Kolejnym etapem będzie inwestycja w zadaszenie tych boisk: najpierw tego w Poznaniu, później nowo otwartego. To nasze drugie sztuczne boisko, ale pierwsze było przy stadionie w Poznaniu, natomiast brakowało takiej murawy na własny użytek w pobliżu ośrodka akademii we Wronkach – opowiada Piotr Sadowski, dyrektor akademii.
W uroczystości otwarcia boiska wzięli udział m.in. szefowie poznańskiego klubu Karol Klimczak i Piotr Rutkowski. Wśród zaproszonych gości był także doradca ds. sportu prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, Piotr Burlikowski. – Gratuluję Lechowi kolejnego ważnego osiągnięcia i miejsca, gdzie będzie wychowywał przyszłych reprezentantów Polski – powiedział Burlikowski na otwarciu. Warto przypomnieć, że oprócz kilkudziesięciu kadrowiczów we wszystkich rocznikach reprezentacji Lech zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji Pro Junior System dla LOTTO Ekstraklasy.
Sadowski tłumaczy, że bazą oraz infrastrukturą jedynie Zagłębie Lubin może nawiązywać porównanie z Lechem. – Nas to wyróżnia nie tylko w kraju, ponieważ wizytując nawet akademie w Niemczech, np. w Gelsenkirchen, to liczbą boisk ich przewyższamy. A oni świetnie funkcjonują, wychowują klasowych piłkarzy, jak Julian Draxler. Lech również ma efekty, ponieważ wychowujemy wielu reprezentantów drużyn młodzieżowych, nasi piłkarze są również w pierwszej kadrze narodowej. Nie ścigamy się ze statystykami, to nie jest najważniejsze, ale nas to bardzo cieszy – tłumaczy. – Wieloletni plan rozwoju przewiduje szereg innych inwestycji, mających na celu kolejne podniesienie jakości, intensywności i standardów szkolenia w Lechu. Wciąż myślimy o nowych boiskach i powierzchniach dla naszych piłkarzy – dodał prezes „Kolejorza”.
W pierwszym meczu na nowej, sztucznej murawie, której koszt sięgnął 2,6 mln złotych rozegrano spotkanie drużyn do lat 13 Lecha Poznań i HSV, które wygrali gospodarze (2:0). – Rok temu podpisaliśmy umowę z HSV, więc tym otwarciem boiska udało się spiąć dwa projekty na których zależało naszej akademii. Podniesienie poziomu infrastruktury oraz rozwinięcie współpracy zagranicznej. Ta z HSV polega na regularnych spotkaniach, rozgrywaniu meczów kontrolnych, wymianach trenerskich na staże. Liczymy, że będzie to bardzo szeroka współpraca, dotyczyć będzie analityków, trenerów bramkarzy, osób od organizacji itd. Oni doceniają, jak my pracujemy. Nie chodzi o ułatwienie im dostępu do polskich zawodników, ale rozwijanie się obu stron. W HSV dostrzeżono i naszą infrastrukturę, i sposób szkolenia. Widzą, ilu mamy reprezentantów w kadrach młodzieżowych. Są dla nas równorzędnym partnerem – podsumował Sadowski.
Fot. Przemysław Szyszka/Lech Poznań