Aktualności
Ogromny sukces naszych lekarzy. Polacy Mistrzami Świata!
Od niedzieli do piątku trwały zmagania, w których najsilniejsi okazali się biało-czerwoni. Spotkania trwały po 2 razy 20 minut. W rywalizacji na murawie brały udział drużyny składające się z sześciu zawodników.
W grupie polscy lekarze rywalizowali ze światowymi potęgami. W pierwszym meczu przegrali 1:2 z Portugalią. Następnie rozbili Włochów 8:1 a w meczu, który przesądził o losach awansu bezbramkowo remisowali z Brazylijczykami.
W fazie pucharowej również nie zabrakło emocji. Zarówno w ćwierćfinale, jak i w batalii o udział w finale biało-czerwoni musieli wykonywać rzuty karne. W podstawowym czasie gry zremisowali z Marokiem 2:2 i z Portugalią 0:0. W serii jedenastek lepiej nerwy na wodzy trzymali nasi lekarze.
W wielkim finale Polacy zmierzyli się z Francją i po zwycięstwie 3:2 sięgnęli po tytuł mistrzów świata.
- Cały czas kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. To był chyba nasz najlepszy mecz w turnieju. Do przerwy prowadziliśmy 2:0. Francuzi zdołali zdobyć bramkę kontaktową, ale odpowiedzieliśmy i wywalczyliśmy tytuł Mistrzów Świata – opowiedział o meczu finałowym, pełniący rolę kapitana, dr Damian Kawecki.
Zwycięstwo drużyny z Zabrza to nie przypadek. Zespół ten w ostatnich latach zdominował rozgrywki lekarzy w Polsce, wielokrotnie sięgając po tytuł mistrzowski. - W Polsce są rozgrywki lekarskie, które działają prężnie. Odbywają się turnieje w Zakopanem, w Częstochowie i w Mielcu. To wieloletnia tradycja. Pierwszy turniej z udziałem najlepszych lekarzy piłkarzy w naszym kraju odbył się w 1995 roku – tłumaczy dr Kawecki, z zawodu kardiochirurg, który może poszczycić się tytułem kapitana złotej drużyny.
Mistrzostwa, które odbyły się w Limerick były już 36. edycją turnieju. Reprezentacja Polski po raz czwarty grała w meczu finałowym. Wcześniej biało-czerwoni trzykrotnie przywozili do kraju srebrne medale, teraz po raz pierwszy w historii udało się wywalczyć tytuł najlepszych na świecie. Gratulujemy!
Piotr Dumanowski
TAGI: Medyk Zabrze,