Aktualności

Piłkarzy również łączy... koszykówka! Zobacz popisy reprezentantów Polski

Specjalne28.06.2015 
Łukasz Fabiański, Mateusz Klich, Artur Boruc, Łukasz Piszczek i Robert Lewandowski. Ich umiejętności piłkarskie znamy doskonale. Jednak jest też jedna rzecz, która ich łączy. W wolnych chwilach każdy z nich równie dobrze co z piłką do nogi, czuje się z tą do... koszykówki.
Bez wątpienia największym fanem NBA jest bramkarz Swansea. Łukasz regularnie śledzi to, co dzieje się w najlepszej koszykarskiej lidze świata, ogląda wiele meczów. Ulubioną drużyną „Fabiana” jest Chicago Bulls, do której zapałał sympatią w czasach, gdy w ich barwach grał Michael Jordan. Nasz bramkarz w wolnych chwilach także lubi pograć. Gdy reprezentował jeszcze Arsenal Londyn miał okazję poznać legendę amerykańskiego basketu – Jasona Kidda. Trzeba też przyznać, że umiejętności Łukasza są naprawdę niezłe. Ma dobrze ułożoną rękę i „czuje grę”. Na potwierdzenie tych słów warto obejrzeć film, ze wspólnej gry Fabiańskiego, Kidda, Podolskiego i Plumlee'ego, którzy zmierzyli się w tradycyjnej koszykarskiej gierce zwanej „H.O.R.S.E.”.



Również podczas naszego reportażu w Swansea przekonaliśmy się, jak ważna jest koszykówka w życiu bramkarza reprezentacji Polski.



Jednak nie tylko Fabiański lubi czasem pójść na parkiet i potrenować koszykarskie rzemiosło. Mateusz Klich także interesuje się NBA, a swoje umiejętności miał okazję pokazać wraz z „Fabianem” i Łukaszem Piszczkiem w trakcie meczu Gortat Team vs Wojsko Polskie. To właśnie wtedy po raz pierwszy fani naszej reprezentacji mogli zobaczyć, jak w koszykarskiej akcji radzą sobie nasi zawodnicy. To właśnie dwaj Łukasze dość niespodziewanie byli wtedy największymi zaskoczeniami tamtego spotkania. Obserwatorzy szczególnie doceniali postawę zawodnika Swansea. „Piszczu” natomiast przyznał, że także stara się być nie bieżąco, choć na poważnie ostatni raz w koszykówkę grał w liceum. Jak przystało na obrońcę światowej klasy i na parkiecie prezentował się doskonale w defensywnym rzemiośle.


 

Dyscyplina, w której niepodzielnie rządził Michael Jordan, jest także dobrze znana innym naszym reprezentantom. Zarówno Sławomira Peszkę i Artura Boruca śmiało można określić mianem „He got game”, o czym przekonaliśmy się podczas zgrupowania kadry.



Koszykarskie zamiłowanie widać także, gdy spojrzymy na „Ankietę kadrowicza”, w której naszym reprezentantom zadajemy pytanie o to, którego sportowca spoza piłki nożnej najbardziej cenią. Artur Boruc wymienił Michaela Jordana (już wiemy od kogo wziął tak dobry dribling i rzut z dystansu), takiego samego wyboru dokonał Arek Milik. Również Marcin Komorowski postawił na legendę Chicago Bulls. Natomiast Robert Lewandowski przyznał, że podziwia LeBrona Jamesa.



A jeśli już o naszym kapitanie mowa. W Bayernie Monachium jest kilku fanów koszykówki i „Lewy” miał okazję pograć ze swoimi kolegami, co dokładnie pokazała kamera oficjalnej telewizji klubowej bawarskiego klubu. Możemy zobaczyć, że Robert jako jeden z najlepszych napastników na świecie nie tylko czuje się pewnie pod bramką rywala, ale i gdy przychodzi do próby zdobycia punktów na parkiecie.

 

 

Nasi reprezentanci to nie tylko więc świetni piłkarze, ale i fani koszykówki, z którymi można zarówno o NBA porozmawiać, jak i pograć. A który z nich jest najlepszy? To już trzeba będzie sprawdzić przy okazji kolejnego zgrupowania!

Jakub Kacprzak

TAGI: Reprezentacja Polski, Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek, Mateusz Klich, Artur Boruc,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności