Zaskoczony powołaniem?

Raczej nie. Dla mnie to ogromne wyróżnienie. Cieszę się, że selekcjoner Nawałka mi ufa. Tym bardziej, że w ostatnich meczach prezentuje dobrą dyspozycję.  Jestem w grupie na Irlandię, kolejne powołanie przede mną. Mam już pewne doświadczenie z poprzednich powołań i będę chciał wykorzystać szansę. Gramy w Dublinie o pełną pulę.

W ostatnim meczu kadry ze Szwajcarią dostałeś czerwoną kartkę. Ponownie dostałeś szansę od selekcjonera.

I jestem mu za to bardzo wdzięczny. Trener mnie zna, analizuje moją grę i wie, na co mnie stać. Nie przekreślił mnie z powodu jednego meczu i bardzo się z tego cieszę. Daje z siebie wszystko, wiem, że poprzednie pobyty na zgrupowaniach dały mi dużo doświadczeń. Wiem już, jak to jest być na kadrze, choć przyznam, że nadal się będę jej uczył. Chce być ważną postacią reprezentacji i będę ciężko pracować.

Jak bardzo zmienia się Twoja pozycja w kadrze przy braku powołań dla m.in. Kuby Błaszczykowskiego i Kamila Grosickiego?   

Okaże się na zgrupowaniu. O wszystkim zadecyduje trener, ja jestem gotowy na 90 minut gry. Samo bycie w kadrze mnie jednak nie zadowala, będę walczył o miejsce w podstawowym składzie.

Dobrze grasz w Legii, teraz trzeba to przełożyć na reprezentację.

Wiadomo, że przez występy w klubie buduje się pozycję w kadrze. Dostałem powołanie, coraz lepiej wyglądam fizycznie. Jestem pewny swoich umiejętności i na zgrupowanie przyjadę z myślą o pierwszym składzie. 
Rozmawiał Cezary Jeżowski