Aktualności
U-17: Z Belgią o jak najlepsze rozstawienie! Od 15.30 live na ŁNP
W polskim sztabie wszyscy zdają sobie sprawę ze znaczenia tego meczu: wygranie rywalizacji grupowej w pierwszej fazie da najlepsze rozstawienie przed rozgrywkami Elite, które czekają U-17 w marcu. Do tego drużyna Marcina Dorny potrzebuje zwycięstwa – nawet remis i siedem punktów zagwarantuje co najwyżej drugie miejsce i potencjalnie trudniejsze losowanie.
Wyzwanie czekające we wtorek już należy do tych z gatunku najtrudniejszych: trenerzy porównując zespoły z którymi rocznik 2003 już się mierzył mówią wprost, że jest to poziom choćby reprezentacji Anglii z którą biało-czerwoni mierzyli się w finale Pucharu Syrenki. Jednak nawet wtedy Polacy byli w stanie odrobić dwubramkową stratę i doprowadzić do rzutów karnych.
Najważniejszą informacją dla kibiców zespołu jest ta, że wszyscy zawodnicy są już zdrowi. Układ gier oraz wygrana w pierwszym meczu pozwoliły Marcinowi Dornie na większą rotację w drugim starciu z Liechtensteinem. Wobec słabszego rywala udało się wyrobić bardzo wysoką zaliczkę już do przerwy (9:0 po m.in. pięciu golach Szymona Włodarczyka), a na drugą połowę wysłać pięciu nowych zawodników. Wynikiem nie udało się dorównać osiągnięciu Belgów, ale rozłożenie obciążeń przy takim natężeniu spotkań – trzy w siedem dni – może mieć na samym finiszu kluczowe znaczenie.
Przed Polakami jeszcze cztery mecze eliminacji – licząc również ten wtorkowy z Belgią we Włocławku – i cztery kroki do awansu na mistrzostwa. Turniej ten jest poza zasięgiem biało-czerwonych od 2012 roku, gdy właśnie pod wodzą Marcina Dorny drużyna ugrała brązowe medale. Teraz koncentracja jest potrzebna na każdym etapie, by znów mieć szansę na podobny wynik.