Aktualności
[U-17] We wtorek startuje I runda kwalifikacji mistrzostw Europy
To właśnie to znane głównie z turystyki będzie areną trzech spotkań reprezentacji Polski. Los skojarzył ich w grupie – oprócz wspomnianego już San Marino – z gospodarzami, Cyprem, a także kadrą Szwecji. Na starcie kwalifikacji stanęły łącznie 52 reprezentacje, podzielone na trzynaście czterozespołowych grup. I rundę pokonają po dwie najlepsze drużyny w każdej grupie, a także cztery ekipy z trzecich miejsc, które osiągną najlepszy bilans z rywalami sklasyfikowanymi na miejscach pierwszym i drugim.
Łącznie awans z I rundy do Elite Round zapewni więc sobie trzydzieści zespołów. Na tym etapie do rywalizacji dołączą dwa najwyżej rozstawione zespoły, czyli Niemcy i Portugalia. Wszyscy zostaną podzieleni na osiem grup, z których awans wywalczy 15 ekip. Będą to zwycięzcy poszczególnych grup, a także siedem najlepszych zespołów z drugich miejsc, które osiągną najlepszy bilans w rywalizacji ze zwycięzcami oraz trzecią drużyną w grupie Elite Round. W finałach udział zapewniony ma oczywiście gospodarz – Anglia – który uzupełni stawkę 16 finalistów. Mistrzostwa Europy do lat 17 rozegrane zostaną w dniach 4-20 maja 2017 roku.
Polacy pierwszą fazę rozpoczną we wtorek meczem z San Marino. O tym, jaki kadra Bartłomieja Zalewskiego ma potencjał, świadczą wyniki, które ten zespół osiągnął w tegorocznym Pucharze Syrenki. Biało-czerwoni zaprezentowali się w nim ze świetnej strony. Polacy pokonali Węgrów i Belgów, tych drugich rozbijając aż 4:1, a w finale mierzyła się z reprezentacją Portugalii. Nasi kadrowicze w rywalizacji z jedną z najsilniejszych ekip w Europie postawili przeciwnikowi bardzo trudne warunki, remisując po dogrywce 0:0. Zwycięstwo wymknęło im się z rąk dopiero po serii rzutów karnych.
W kadrze powołanej na I rundę kwalifikacji mistrzostw Europy znalazło się wielu zawodników, którzy byli architektami wyników osiąganych podczas Pucharu Syrenki. Aż siedmiu wybrańców trenera Bartłomieja Zalewskiego na co dzień reprezentuje już kluby zagraniczne, więc z pewnością nie brakuje im międzynarodowego doświadczenia. Mowa o Olafie Kobackim, Marcelu Lotce, Sebastianie Machu, Mateuszu Maćkowiaku, Mike’u Nawrockim, Kevinie Rubaszewskim oraz Pawle Żuku. Jeden z nich – Nawrocki, przywdziewający barwy Werderu Brema – zapewnił już raz Polsce zwycięstwo. To właśnie on trafił do siatki w spotkaniu otwierającym rywalizację w Pucharze Syrenki z Belgią. Czy i tym razem będzie podobnie? Biało-czerwoni zagrają z San Marino we wtorek o godzinie 15:00. Z Cyprem zmierzą się trzy dni później (20.10, 15:00), a ze Szwecją 23 października, również o 15:00.