Aktualności
[NA ŻYWO] U-17: Z Chorwacją o wygraną turnieju w La Mandze
Jak w każdym z poprzednich spotkań w trakcie turnieju, w składzie dojdzie do kilku zmian. Trener Marcin Dorna zaznaczał przed rozpoczęciem zgrupowania, jak ważny będzie dobór obciążeń na jakie zostaną wystawieni zawodnicy w trakcie krótkiego, ale bardzo intensywnego turnieju w La Mandze.
Po Gruzji selekcjoner kadry U-17 dokonał pięciu zmian, wciąż wprowadzani do drużyny są nowi zawodnicy. Mariusz Fornalczyk (Polonia Bytom) i Kacper Sezonienko (Lechia Gdańsk) zadebiutowali w reprezentacji w pierwszym meczu, a już w drugim strzelili po golu. Wobec kontuzji Kacpra Kozłowskiego jednym z celów zgrupowania było dopracowanie gry ofensywnej, również poprzez piłkarzy, którzy wcześniej nie byli powoływani. W kadrze na ostatnie spotkanie z Chorwacją są też tacy, którzy jeszcze nie wystąpili w Hiszpanii i to ma być także ich szansa, by udowodnić swoją wartość.
Końcówka meczu z Norwegią – od prowadzenia 2:0 do remisu – była bardzo emocjonująca, ale i pouczająca dla drużyny. – Gdyby to były eliminacje, to przy dwubramkowej przewadze i z sześcioma punktami już mielibyśmy awans na mistrzostwa – zauważał trener Dorna na odprawach z zawodnikami. Zwracał uwagę na to, by w takich momentach drużyna skuteczniej utrzymywała się przy piłce, zachowywała bardziej seniorsko, nie pozwalała sobie na wymianę ciosów.
Wszystko to ma przydać się w marcu, podobnie jak poziom rywalizacji w La Mandze. Gruzini w eliminacjach nie strzelili gola, przegrali z Polską, ale z Chorwacją zagrali rewelacyjnie i wygrali 3:2. Norwegia w sobotnim spotkaniu udowodniła swoją jakość, choć w tabeli turnieju ma tylko punkt. Poniedziałkowi rywale biało-czerwonych w poprzedniej rundzie eliminacji wygrali wszystkie trzy spotkania. Chorwatów prowadzi Tomislav Rukovina, który w przeszłości reprezentował barwy tego kraju jako piłkarz, był też zawodnikiem Dinamo Zagrzeb i Hajduka Split.
Początek spotkania Polski z Chorwacją o godz. 15, transmisję będzie można obejrzeć na facebooku „Łączy Nas Piłka”.