- To krótkie zgrupowanie, które ma jednak na celu postawienie kilku kolejnych kroków przed wrześniowymi eliminacjami do mistrzostw Europy. Świetnie, że rozegramy mecz z wymagającym rywalem. Zmierzymy się z seniorską reprezentacją Estonii. To będzie dla nas dobry sprawdzian - mówi selekcjoner Marcin Kasprowicz.

Na zgrupowaniu stawiło się 18 piłkarek. - Najważniejszy będzie nasz styl i sposób prowadzenia gry. Liczę, że większość zawodniczek utwierdzi mnie w przekonaniu, że warto na nie stawiać i dalej będą reprezentować barwy reprezentacji. Martwi mnie jedynie dysproporcja pomiędzy przygotowaniem fizycznym zawodniczek. Niektóre mają za sobą ciężkie treningi w klubach, a znów kilka innych nawet nie rozpoczęły przygotowań - zwraca uwagę Kasprowicz.

Na dzisiejszy wieczór piłkarki mogą mieć tylko jedne plany, a więc wspólne oglądanie finału mistrzostw świata. - Wieczorem dziewczyny będą podzielone. Zarówno Niemcy, jak i Argentyńczycy mają u nas swoje fanki. Jesteśmy jednak jednym zespołem i przede wszystkim oczekujemy dobrego, otwartego spotkania. Kto wygra? Nie lubię bawić się w spekulacje, ale rozsądek podpowiada, że po tytuł sięgną Niemcy - mówi Marcin Kasprowicz.