Aktualności

Prestiżowy turniej w Iranie przetarciem przed mistrzostwami świata

Reprezentacja26.01.2017 
Trener reprezentacji Polski w beach soccerze Marcin Stanisławski ogłosił kadrę na prestiżowy turniej w Iranie. Rywalem biało-czerwonych będą – oprócz gospodarzy – także ekipy Włoch i Ukrainy. – Kolejne fantastyczne sportowe doświadczenie przed nami i kolejna walka z inną strefą czasową – trener Stanisławski na turniej patrzy pod kątem przygotowań do zbliżających się Mistrzostw Świata. W dziesiątce powołanych na turniej nie ma zaskoczeń. Uznanie trenera Marcina Stanisławskiego znaleźli zawodnicy, którzy wywalczyli awans na Mistrzostwa Świata i gracze, którzy od dłuższego czasu są już w kadrze. Małym problemem jest jednak ilość powołanych zawodników… – Niestety, organizatorzy turnieju zarządzili kadry dziesięcioosobowe, co dla mnie raz, że jest trochę dziwne, bo to przecież turniej towarzyski, a dwa jest też małym problemem, bo miałem nadzieję, że sprawdzę większą ilość graczy – komentuje selekcjoner, który tym samym musiał niejako postawić na tych najlepszych.

– Mamy trzy zgrupowania do Mistrzostw Świata. To jednocześnie dużo i mało. Postawiłem na osoby, które stanowiły o sile tego zespołu od turnieju eliminacyjnego, co jednak nie znaczy, że są to stuprocentowi pewniacy do wyjazdu na Bahamy. Muszą dalej potwierdzać swoją przydatność do kadry, bo inni czekają i też będą do końca walczyć o miejsce w zespole. Nie ma teraz w kadrze Filipa Gaca, który leczy drobny uraz i na kolejne zgrupowanie wróci do drużyny, bo to jej ważny i mocny punkt.



Biało-czerwoni podczas turnieju „Persian Cup” będą rywalizować kolejno z Iranem, Włochami i Ukrainą. Zwłaszcza potyczka z ekipą z Bliskiego Wschodu jawi się bardzo atrakcyjnie – głównie jako materiał poglądowy dla trenerów i samych zawodników przed wiosennym turniejem.

– Mecz z Iranem to jeden z głównych powodów, dla których zależało mi na tym wyjeździe. Pierwotnie miał to być nawet dwumecz z gospodarzami. Iran to piekielnie mocny zespół, z wieloma indywidualnościami, jeden z faworytów do medalu na mistrzostwach świata – tłumaczy Stanisławski.

O randze rywali w tym turnieju najlepiej świadczy światowy ranking. Włochy – 4 miejsce, Iran – 5, Ukraina – 13. – Zagramy trzy mecze z topowymi drużynami, co będzie dla nas dobrym otwarciem roku i pozwoli budować formę na kwiecień – mówi trener czternastej drużyny w rankingu światowym.



Reprezentanci Polski w tym roku dwukrotnie spotkali się już we własnym gronie. Nie mieli jednak okazji jeszcze zagrać na piasku. – Ważne jednak, że się już widzieliśmy. Porozmawialiśmy, powspominaliśmy jeszcze poprzedni rok – mówi Stanisławski.

Teraz, wraz z wejściem na piasek, zaczyna się jednak inny etap przygotowań. – Żarty i uśmiech delikatnie odkładamy na bok. Zaczynamy prawdziwą walkę o swoją formę, musimy wykorzystać każdy dzień, każdą chwilę na tym zgrupowaniu i turnieju. Czeka nas, oprócz grania, wiele czasu spędzonego na analizie naszej gry, wyciąganiu wniosków, poprawianiu. Zobaczę w jakiej formie fizycznej znajdują się zawodnicy, to dla mnie najważniejsze. Jeśli ktoś w tym elemencie będzie odstawał, to na mundial nie pojedzie – zaznacza Stanisławski.



Reprezentacja Polski zgrupowanie rozpoczyna 10 lutego w Warszawie. Dwa dni później nasi kadrowicze zameldują się nad Zatoką Perską. 14 lutego zmierzą się z gospodarzami, dzień później z Włochami i na koniec z Ukrainą. 28 lutego natomiast poznamy naszych grupowych rywali w Mistrzostwach Świata.

Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności