Pierwsza stała pod znakiem przygotowań do światowego czempionatu i udziału w samym turnieju po 11 latach przerwy. Druga to udział w rozgrywkach Europejskiej Ligi Beach Soccera i awans do Superfinału, gdzie nie było nas od pięciu lat. Superfinału, po którym pozostał ogromny niedosyt, ale i pozytywne wrażenia.

Naszymi grupowymi przeciwnikami we włoskiej Terracinie były Portugalia, Hiszpania i Szwajcaria, czyli drużyny należące od lat do światowej czołówki. Nasza reprezentacja rywalizowała z faworytami jak równy z równym, w każdym spotkaniu mając zwycięstwo w swoim zasięgu. Za każdym razem jednak czegoś brakowało. Czego? O to postanowiliśmy zapytać naszych przeciwników…

foto: beachsoccer.com, twitter.pl
Jak zmienił się polski zespół w ostatnich miesiącach?

Mario Narciso, selekcjoner reprezentacji Portugalii: W tym roku Polska jest z pewnością mocniejszym zespołem. W grze Polaków widać stały postęp, wynikający z ciężkiej pracy na treningach.

Angelo Schrinzi, selekcjoner reprezentacji Szwajcarii: Zarówno drużyna jak i sztab stały się silniejsze. Dostrzegam ogromny postęp, a zwycięstwo w turnieju kwalifikacyjnym do MŚ było niesamowite.

Llorenç, gwiazda reprezentacji Hiszpanii: Czasem sprawy układają się po naszej myśli, czasem niezupełnie. Generalnie w sporcie zawsze są lepsze lub gorsze momenty. Poprzedni sezon był dla Was niesamowity, ten jest może troszkę słabszy, ale widać poprawę we wszystkich aspektach, zarówno w ujęciu drużynowym, jak i indywidualnym.

Czy Polska to wygodny przeciwnik?

(Narciso) Gra przeciwko Polsce nie należy do przyjemności. To silny zespół, tak fizycznie, jak i taktycznie, sprawiający przeciwnikom wiele trudności, grający ponadto agresywnie, ale w dobrym tego słowa znaczeniu.

(Schrinzi) Przeciwko Polakom nie gra się łatwo. Zawodnicy są w 100% skoncentrowani i przygotowani mentalnie, zawsze dają z siebie wszystko na boisku.

(Llorenç) Trudno powiedzieć. Każdy mecz to „inna bajka”. Wszyscy przeciwnicy mają swoje mocne strony i zwycięstwo nigdy nie przychodzi łatwo. Z Polską mierzyliśmy się w 2017 dwukrotnie - raz przegraliśmy, raz wygraliśmy. Każdy mecz to nowe wyzwanie.

Jakie są zalety i słabości polskiego zespołu?

(Schrinzi) Zdecydowanie największą siłą polskiej drużyny są podejście i zaangażowanie. Do słabości zaliczyłbym brak doświadczenia, ale zawodnicy i sztab szybko się uczą.

(Llorenç) Wasz zespół ma wiele zalet, ale i sporo wad. Zawsze gracie z niezwykłą intensywnością, angażując wszystkie siły. Każdą akcję gracie, jakby miała być Waszą ostatnią i to jest bardzo dobre podejście.

Co jeszcze musimy poprawić, aby znaleźć się w ścisłym gronie czołowych europejskich zespołów?

(Narciso) Myślę, że kluczowe jest rozwijanie indywidualnych umiejętności zawodników. To zadanie dla trenera Marcina Stanisławskiego, ponieważ nikt nie zna zawodników lepiej od niego.

(Schrinzi) W moim odczuciu musicie podążać tą ścieżką, którą kroczycie teraz. Ścieżką ciężkiej pracy. 

(Llorenç) Nie jestem członkiem Waszej drużyny, nie wiem dokładnie, jak trenujecie, więc trudno jest o jednoznaczną odpowiedź. Z pewnością jednak droga do poprawy i rozwoju wiedzie przez ciężką pracę na treningach. Macie dobrego, inteligentnego trenera i Wasza gra będzie krok po kroku coraz lepsza.