Turniejem w Sosnowcu dokończono zmagania ekstraklasy, które są jednocześnie eliminacją do finałów mistrzostw Polski. Pierwszy turniej odbył się ponad miesiąc temu, pod koniec czerwca w Gdańsku. Najlepiej zmagania te będą wspominać gracze gospodarzy drugiego turnieju – Tonio Team Sosnowiec, którzy przegrali w całym turnieju tylko jedno spotkanie. Sosnowiczanie wygrali po dogrywce nawet z KP Łódź, drużyną która jest typowana na głównego faworyta do mistrzostwa Polski i w eliminacyjnych zmaganiach zajęła drugie miejsce. – KP Łódź rok temu też wydawał się być poza zasięgiem rywali. Ale wtedy wystarczył jeden słabszy mecz, aby złoto zawisło na szyjach innych zawodników – wspomina ubiegłoroczny sukces Hemako Sztutowo były reprezentant Polski w beach soccerze Marek Górecki.

Drugie miejsce łodzian niewiele jednak zmienia w kontekście rywalizacji finałowej. Dwie najlepsze drużyny ekstraklasy do finałów MP przystępują bowiem z handicapem dwóch dodatkowych punktów. Zarówno Tonio Team, jak i KP Łódź w swoich grupach będą więc faworytami. Sosnowiczanie w dwóch turniejach zgromadzili dwa punkty więcej od łodzian, najmniej stracili bramek i byli drugą najskuteczniejszą drużyną tych zmagań. Ale prawdziwa rywalizacja dopiero się rozpocznie...

Po jednym punkcie u progu finałów będą mieć ekipy z kolejnych miejsc w tabeli ekstraklasy: BSCC Łódź, Boca Gdańsk, FBS Kolbudy i Team Słupsk Adkonis Kwakowo. Bez żadnego punktu do weekendowej rywalizacji przystąpi, i to jest chyba największa niespodzianka, mistrz Polski czyli Hemako Sztutowo oraz Silesia C10 Zgierz. Z elitą żegnają się natomiast drużyna z Głowna i Dragon Bojano – w ich miejsce w przyszłym sezonie zagrają drużyny z Lublina i Torunia.

Same turnieje ekstraklasy w Gdańsku i Sosnowcu podobały się kibicom, a emocji podczas zmagań najlepszych naszych zawodników nie brakowało. Kilka meczów kończyło się dogrywkami, a wyjątkowym wyczynem popisał się już w pierwszej kolejce reprezentant Polski, Piotr Klepczarek. Zawodnik BSCC Łódź w wygranym 8:4 meczu z Hemako Sztutowo zdobył aż pięć bramek. Później nikt jego wyczynu już nie powtórzył.

Turniej finałowy rozpocznie się w czwartek. Jako pierwsze wybiegną na plażę w Kołobrzegu kobiety – w pierwszym meczu zmierzą się mistrzynie Polski czyli Lady Grembach Łódź i KS Zamłynie ZA Kombud SA. Co ciekawe, w grupie z aktualnym mistrzem Polski znalazł się także finałowy rywal łodzianek z ubiegłego sezonu, drużyna z Chojnic, czy piąty zespół ubiegłorocznych zmagań – Sparta Daleszyce. W dwóch pierwszych dniach finałów MP rywalizacja będzie się toczyć w dwóch czterozespołowych grupach, największe emocje nastąpią natomiast w kolejnych dniach. W sobotę poznamy mistrza Polski w rywalizacji kobiet, w niedzielę wśród mężczyzn. Samo zakończenie turnieju w niedzielę ok. 16:30.