Aktualności

[BEACH SOCCER] Reprezentacja Polski zakończyła udział w mistrzostwach świata

Reprezentacja03.05.2017

Nie udało się naszej reprezentacji awansować do ćwierćfinałów mistrzostw świata w beach soccerze. Polska przegrała z Tahiti, aktualnym wicemistrzem świata, ale na pewno zasługuje na pochwały za ofiarną grę do samego końca i zmniejszenie rozmiarów porażki. Mecz ten z pewnością będzie zapamiętany przez Bogusława Saganowskiego, który tym samym kończy bogatą reprezentacyjną karierę. Polacy by myśleć o awansie do ćwierćfinałów musieli wygrać z aktualnymi wicemistrzami świata różnicą dziewięciu goli. Od początku zadanie wydawało się prawie niemożliwe, chociaż biało - czerwoni zaczęli bardzo odważnie. Animuszu starczyło jednak zaledwie na kilkadziesiąt sekund. Wtedy to trafił Li Fung Kuee. W odpowiedzi Karim Madani przymierzył w słupek, ale rywale byli precyzyjniejsi. Kolejne bramki zdobywali Tavanae i Tepa, ale ozdobą tej tercji był gol z powietrza w samo okienko polskiej bramki, którego autorem był Angel. Polacy byli w stanie odpowiedzieć sytuacją Saganowskiego i uderzeniem Piotra Klepczarka w poprzeczkę.

Demonstracją siły wicemistrzów świata był początek drugiej tercji. Wznowienie gry zakończyło się golem Bennetta. Ten sam zawodnik dał się naszej obronie we znaki raz jeszcze w tej części meczu – zdobywając szóstą bramkę w meczu. Nasi reprezentanci, a konkretnie Konrad Kubiak, nie potrafili wykorzystać rzutu wolnego, który dogodnością przypominał piłkarski rzut karny. Bramkową kolejną okazję miał także Saganowski. Przełamanie nastąpiło dopiero pod koniec drugiej tercji – z bliska do siatki trafił Tomasz Lenart.

W ostatnich minutach biało-czerwoni ambitnie walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki. Konrad Kubiak wykorzystał rzut karny, po dalekim dograniu bramkarza Macieja Marciniaka samobójczego gola zaliczył Mo, a po rzucie rożnym efektownym szczupakiem popisał się Jakub Jesionowski. Ostatnie słowo należało jednak do naszych rywali: Tavanae oraz Li Fung Kuee – zdobywców dwóch ostatnich bramek w tym spotkaniu. W ostatnich minutach przy owacji kolegów, jak i rywali opuścił parkiet Bogusław Saganowski, dla którego był to ostatni oficjalny mecz w bogatej karierze reprezentacyjnej.

Polska – Tahiti 4:8 (0:4, 1:2, 3:2)
Bramki: Tomasz Lenart, Konrad Kubiak, Jakub Jesionowski, Mo (sam) – Li Fung Kuee 2, Bennett 2, Tavanae 2, Tepa, Angel.
Polska: Szymon Gąsiński, Maciej Marciniak, Jakub Jesionowski, Dominik Depta, Karim Madani, Tomasz Lenart, Michał Łabędzki, Witold Ziober, Bogusław Saganowski, Filip Gac, Piotr Klepczarek, Konrad Kubiak.

SPONSORZY I PARTNERZY REPREZENTACJI POLSKI