Aktualności
[BEACH SOCCER] Mistrz świata sprawdzi biało-czerwonych
W decydującą fazę wchodzą przygotowania reprezentacji Polski w beach soccerze przed kwietniowym mundialem. Już za niespełna miesiąc biało – czerwoni zagrają pierwszy mecz o punkty mistrzostw świata na wyspach Bahama.
Po zgrupowaniu w Katalonii naszą reprezentację czeka wylot do Portugalii. Tam podopieczni Marcina Stanisławskiego zagrają dwa towarzyskie mecze z aktualnymi mistrzami świata. – Lecimy do Portugalii w najbliższy poniedziałek. Zmienił się jednak termin pierwszego meczu. Gramy w środę, a nie jak pierwotnie planowano we wtorek. Drugi mecz natomiast w czwartek. To będą na pewno bardzo pożyteczne sprawdziany – mówi trener naszej reprezentacji. Początkowo w naszej kadrze na te spotkania znalazło się osiemnastu zawodników, w samolocie do Portugalii znajdzie się jednak tylko dwunastka graczy. – To jednak jeszcze nie jest ostateczna kadra na mistrzostwa świata – zaznacza Stanisławski.
Wylot do Portugalii to drugi w ostatnim czasie zagraniczny pobyt naszej reprezentacji. W połowie marca biało – czerwoni gościli w Katalonii. – Warunki w Barcelonie mieliśmy bardzo dobre. Bardzo ciężko tam trenowaliśmy, zagraliśmy jeden sparing z miejscową reprezentacją, ale do wyniku nie przykładaliśmy wielkiej wagi. Spory wysiłek zawodnicy włożyli w zajęcia. Boisko pod nosem, warunki wręcz kosmiczne – wspomina Stanisławski.
Pobyt w Portugalii to nie tylko dwumecz z jedną z najsilniejszych reprezentacji na świecie. Będzie także czas na kolejne analizy grupowych rywali na mistrzostwach świata. A tych – najłagodniej mówiąc – łatwych nie mamy. Trafiliśmy na Japonię, Brazylię i Tahiti. – W głowie mamy tylko pierwszego przeciwnika, czyli Japonię. O kolejnych nie myślimy, będziemy ich oglądać na miejscu, na mistrzostwach. Mamy materiały z meczów Japonii, oglądaliśmy już tą drużynę. Jesteśmy pod ich wrażeniem. Bardzo dobry technicznie zespół ze świetnym Brazylijczykiem z tyłu – praktycznie nie schodzi z boiska. Również świetny bramkarz, który ma 90% asyst, bo to on rozgrywa. Przeciwnik z najwyższej półki – opisuje Stanisławski, który przyznaje, że przed losowaniem brał pod uwagę różne warianty, ale takiej grupy się nie spodziewał. – Nie sądziłem, że można trafić na tak mocną grupę.
Mistrzostwa Świata rozpoczynają się 27 kwietnia. Potrwają do 7 maja. – My w tym ostatnim etapie spotkamy się w kraju pięć dni przed rozpoczęciem turnieju i od razu udamy się na Wyspy Bahama – precyzuje Stanisławski.