Polacy w poniedziałek udali się w daleką podróż na Bahama, gdzie odbędzie się tegoroczny mundial. To, co zobaczyli na miejscu, zrekompensowało im długą podróż. Słońce, plaża, błękitna woda, piękne widoki... – Pogoda jest bajeczna. Temperatura idealna do opalania – uśmiecha się Witek Ziober. – Widoki i klimat rzeczywiście przedni – dodaje inny nasz przedstawiciel na mistrzostwa świata, arbiter Łukasz Ostrowski.

To, co dla turystów jest idealne, dla sportowców już takim rarytasem nie jest. – Taka wysoka temperatura wymaga od nas bardzo dobrego przygotowania. Zresztą nie tylko od nas, podobnie mają inne ekipy – dodaje Ziober, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników naszej reprezentacji. – Aklimatyzacja jeszcze trwa, nie da się tak szybko tego procesu przejść, ale na czas i na pierwszy mecz zdążymy. Mamy już za sobą pierwszy regularny trening. Temperatura robi swoje, ale znosimy ją bardzo dobrze – relacjonuje.

Chwila odpoczynku na plaży między treningami. Przypominamy, że mecze Polaków w MŚ obejrzyjcie w @sport_tvppl . pic.twitter.com/VtNPwHVr2M

— ŁączyNasBeachSoccer (@pzpnbeachsoccer) 25 kwietnia 2017

Biało-czerwoni mają za sobą pierwsze treningi, w czwartek odbędą na arenie mistrzostw oficjalne zajęcia. Jutro też nastąpi oficjalne rozpoczęcie mistrzostw i pierwsze mecze. Na początek rywalizacja w grupie A i B. W pierwszym meczu zagrają drużyny Iranu i Meksyku. W tym spotkaniu także nie zabraknie naszego akcentu. Najmłodszy w stawce 24 arbitrów Łukasz Ostrowski ze Szczecina będzie miał okazję sędziować to spotkanie! – Bardzo się cieszę, że będę rozpoczynał ten turniej. A od pierwszego meczu zależy, jak będzie on postrzegany i jak będzie oceniana praca sędziów – mówi szczeciński sędzia, który również od kilku dni przebywa na Wyspach Bahama.

Na odpoczynek czasu praktycznie jednak nie ma. – Na zwiedzanie i podziwianie brakuje wolnych chwil, bo większość wypełnia nam program szkoleń. Od kilku dni przygotowujemy się do pierwszych meczów, mamy szkolenia teoretyczne i praktyczne na boisku. W poniedziałek mieliśmy też egzaminy kondycyjne. Trochę łatwiej będzie, gdy turniej się zacznie, bo nie będziemy sędziowali każdego dnia – dodaje nasz arbiter.

W piątek rozpocznie zmagania obrońca tytułu Portugalia oraz nasza reprezentacja. Polska zagra z Japonią, o godzinie 21.30. – To dla nas najważniejszy mecz turnieju – powtarzają zgodnie wszyscy w naszej reprezentacji. – Trzymajcie za nas kciuki w Polsce. Damy z siebie wszystko – zapowiada Witek Ziober. W drugim spotkaniu naszej grupy Brazylia zagra z Tahiti. Spotkania naszej reprezentacji będzie można oglądać na TVP Sport.
Tadeusz Danisz
Fot. 400mm.pl