Aktualności
[BEACH SOCCER] Czy będzie kolejna sensacja? Transmisja z finałów na Łączy Nas Piłka
W decydującą fazę wchodzą mistrzostwa Polski w beach soccerze. W niedzielę czekają nas rozstrzygające mecze w rywalizacji mężczyzn. Czy stawiany w roli faworyta zespół KP Łódź zostanie mistrzem Polski, czy może, podobnie jak rok temu, będzie miała miejsce sensacja? Transmisja z finałowych meczów na Łączy Nas Piłka!
Na postawione na wstępie pytanie: faworyt czy niespodzianka dzisiaj trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Drużyna z Łodzi naszpikowana jest gwiazdami polskiej plażówki, nie brakuje w niej reprezentantów Polski, a o sile tej ekipy najlepiej świadczy fakt, że na niedawnych zawodach Euro Winners Cup, czyli odpowiedniku piłkarskiej Ligi Mistrzów łodzianie zajęli drugie miejsce! Ale warto w tym miejscu przypomnieć sytuację sprzed roku – łodzianie w Europie również zrobili furorę, zajęli wtedy na EWC trzecia lokatę, by w Mistrzostwach Polski nie zagrać… nawet w finale.
Zmagania finałowe mistrzostw Polski łodzianie rozpoczęli od dwóch punktów bonusowych za drugie miejsce w eliminacjach. W dwóch turniejach ekstraklasy, w Gdańsku i Sosnowcu, lepsi jednak okazali się gracze Tonio Team Sosnowiec. Oni wygrali całą klasyfikację turniejową, tuż przed KP Łódź. – Tonio Team, tak jak i Millenium Gliwice w młodzieżowych Mistrzostwach Polskie, to przykład jak mocno można pójść do przodu, gdy ma się odpowiedni obiekt i trenuje regularnie. Mam nadzieję, że będzie to impuls dla innych aby zainwestować lub polepszyć swoje infrastruktury beach soccerowe – mówi Marek Górecki, były reprezentant Polski, śledzący na bieżąco to, co się dzieje na naszym piasku. – Sosnowiczanie na pewno mają możliwości sportowe, aby zdetronizować ubiegłorocznego mistrza Polski, Hemako Sztutowo. Jednak będzie to bardzo trudne, bo wiele zespołów dodatkowo na same finały się mocno wzmocniło. Jednak ja uwielbiam niespodzianki, więc na takowe liczę w najbliższy weekend – dodaje Górecki.
Wyniki z dotychczasowych turniejów mogą wpłynąć w pewien sposób na końcowe rezultaty, ale to, co najważniejsze wydarzy się jednak w Kołobrzegu. Niemal wszystkie zespoły wzmocniły się z myślą o rywalizacji w finałach mistrzostw Polski, więc nawet te kluby, które nie uzyskały bonusowych punktów nie stoją na straconej pozycji. Zapowiada się w każdym razie emocjonująca rywalizacja, bo chętnych do medali nie brakuje. Prócz KP Łódź i Tonio Team Sosnowiec, które miały na starcie największą zaliczkę, są chociażby zespoły z Gdańska i kolejny z Łodzi. – Chciałbym aby w tego rodzaju grze dominowali przede wszystkim Polacy, szczególnie młodzieżowcy, którzy są przyszłością naszej drużyny narodowej. Aby walczyli ze starszymi kolegami, jak równy z równym. No i liczę na to, że bramkarze nie raz wpiszą się na listę strzelców – uśmiecha się Górecki.
Turniej finałowy mistrzostw Polski odbywa się w Kołobrzegu. Po czwartkowo-piątkowych meczach w grupach na sobotę zaplanowano półfinały w rywalizacji mężczyzn, jak i decydujące spotkania wśród pań. W niedzielą natomiast to, co najciekawsze: najpierw mecze o miejsca siódme i piąte, a od 13:30 pojedynek o brązowe medale. Finał zaplanowano na godzinę 15:15. Dwa najważniejsze spotkania przedzieli jeszcze mecz pokazowy (godzina 14:30). – Chciałbym i liczę na to, że finały będą popisem pięknej, ofensywnej gry – mówi na koniec nasz ekspert.