Aktualności
[BEACH SOCCER] Biało czerwoni w przededniu walki o Superfinał
Polska tym razem zagra w drugi weekend sierpnia (11-13 sierpnia) w węgierskim Siofok. Zadanie naszą kadrę nie czeka łatwe, bo biało-czerwoni zmierzą się z silną Białorusią, jedną z największych potęg, czyli Portugalią oraz rosnącym w siłę Azerbejdżanem. Ta ostatnia ekipa wydaje się być jednym z naszych głównych rywali w walce o wyjazd na finałowy turniej. – Ale pamiętajmy, że Białoruś ostatnio ograła Szwajcarię 8:4 i minimalnie przegrała z Rosją 2:3, więc to bardzo trudny rywal, ale też na pewno w naszym zasięgu – zwraca uwagę trener naszej reprezentacji Marcin Stanisławski. – Czeka nas ciężki turniej, ale jesteśmy przekonani, że stać nas na ugranie 3-4 punktów, które pozwolą na zakwalifikowanie się do turnieju finałowego – dodaje.
Przypomnijmy, biało-czerwoni po pierwszym turnieju mają na swoim koncie cztery punkty. W Superfinale we włoskim Jesolo w połowie września zagra osiem najlepszych drużyn z najlepszym bilansem punktowym uzyskanym w trakcie dwóch turniejów. O tym, czy Polska awansuje do finału, dowiemy się na przełomie sierpnia i września – już po ostatnim turnieju eliminacyjnym, gdy wszystkie drużyny zakończą rywalizację.
W kadrze na Węgrzech, w porównaniu do poprzednich występów, doszło do jednej zmiany. Piotra Klepczarka zastąpił Maciej Daniluk z Hemako Sztutowo. – To kolejny młody zawodnik, którego wnikliwie obserwowałem od początku sezonu. Jestem pewien, że poradzi sobie na arenie europejskiej i będzie wartością dodaną do tego zespołu. Obecność Macieja to też potwierdzenie naszej filozofii. Chcę z głową wprowadzać kolejnych zawodników do zespołu, tak aby nie został zachwiany charakter drużyny. Maciej to inteligentny chłopak, na pewno świetnie sobie poradzi. Ale też absolutnie nie rezygnuję z Piotra Klepczarka. Tylko z różnych względów daje mu odpocząć – wyjaśnia Marcin Stanisławski.
Nasz selekcjoner potencjalnych kadrowiczów oglądał między innymi na mistrzostwach Polski. Ale zadania trenerowi nie ułatwia chociażby limit ilości zawodników, których może powołać. – Na kształt kadry turniej o mistrzostwo Polski nie wpłynął, natomiast potwierdził tylko dobrą dyspozycję wybranych ludzi. Ponownie powtórzę, ciężko eksperymentować z powołaniami na tak ważne turnieje, gdzie korzysta się tylko z dziesięciu zawodników. Muszę być absolutnie przekonany co do wartości sportowej i psychicznej zawodników – dodaje nasz selekcjoner.
Biało-czerwoni na krótkim zgrupowaniu spotkają się w najbliższy wtorek. W piątek, 11 sierpnia, rozpoczęcie rywalizacji o awans. – Na początek mecz z Białorusinami, gdzie będziemy musieli powstrzymać jednego z najlepszych zawodników na świecie, Igora Bristhela. Potem mecze z Portugalią i Azerbejdżanem – dodaje na zakończenie Stanisławski, którego reprezentacja w tym momencie zajmuje miejsce premiowane awansem do Superfinału. Oby tak dalej!
Tadeusz Danisz
FOT: www.400mm.pl