Dominik Solecki był jednym z lepszych graczy reprezentacji Polski podczas Turnieju Państw Wyszehradzkich, który rozegrany został na początku września w Tychach. Były zawodnik Red Dragons Pniewy zaimponował w tym turnieju nie tylko piękną bramką w spotkaniu z Węgrami. Niestety, przez kilka najbliższych miesięcy kibice na parkiecie nie będą mogli go oglądać. Starcie z kolegą z reprezentacji, Rafałem Franzem podczas inauguracyjnego meczu ligowego w Bielsku-Białej okazało się na tyle przykre w konsekwencjach, że Soleckiego nie zobaczymy na parkietach przez co najmniej najbliższe cztery miesiące. Zerwał bowiem przednie więzadła krzyżowe i najbliższe spotkania ligowe, jak i reprezentacyjne będzie musiał oglądać z trybun.

Na szczęście w przypadku innych reprezentantów Polski trenerzy kadry nie mają takich problemów. Bardzo dobrą formą na progu sezonu imponują Paweł Budniak (4 bramki w dwóch meczach) i Mikołaj Zastawnik z chorzowskiego Clearexu, podobnie jak i przedstawiciele Gatty Active Zduńska Wola - Daniel Krawczyk (dwa trafienia) i Igor Sobalczyk. Mówiąc o pozytywach nie sposób nie wspomnieć o przedstawicielach lidera Futsal Ekstraklasy, czyli graczach Red Devils Chojnice, Tomasz Kriezelu i Sebastianie Wojciechowskim. Równie dobrze spisują się na starcie rozgrywek futsalowcy Rekordu Bielsko- Biała, Rafał Franz, czy wracający do zdrowia Artur Popławski.

A przecież jest jeszcze jeden z najlepszych strzelców ligowych ostatnich sezonów Marcin Mikołajewicz (trzy bramki w dwóch meczach), jego kolega klubowy z Torunia Michał Wojciechowski, czy jeden z liderów reprezentacji, gracz Pogoni Michał Kubik. A w odwodzie chociażby gracz GAF Omega Gliwice, Marcin Kiełpiński.

Również dyspozycja bramkarzy może napawać optymizmem sztab trenerski biało - czerwonych. Zarówno dwójka, która broniła w Tychach – Rafał Krzyśka, Maciej Foltyn – jak i bramkarze aspirujący do gry w zespole narodowym w pierwszych meczach ligowych pokazują swoje reprezentacyjne aspiracje. 

Tadeusz Danisz