Aktualności
Od Andrei do Zastawnika. Dwanaście miesięcy na parkiecie
A jak Andrea Bucciol. Trener reprezentacji Polski w pierwszym półroczu 2015 roku. Po nieudanych eliminacjach do Mistrzostw Europy skończyła się jego misja, ale wielu zawodników z jego kadry nadal występuje w reprezentacji. Sam Bucciol nadal natomiast aktywnie uczestniczy w życiu polskiego futsalu.
B jak beniaminkowie futsalowej ekstraklasy. Nbit Gliwice i FC Toruń wprowadzili dużo świeżości do futsalowej elity i ze swych jesiennych występów mogą być zadowoleni. Po pierwszej rundzie gliwiczanie zajmują czwarte miejsce w tabeli, a FC Toruń jest szósty.
C jak campy bramkarskie. Mają swoje szkolenia trenerzy, mają także bramkarze, którzy grają na futsalowych parkietach, a jednocześnie nadal chcą podnosić swoje umiejętności. Co ciekawe, trenowani są przez nadal aktywnych bramkarzy: Bartłomieja Nawrata i Nicolae Neagu. Projekt rozpoczął się w 2014 roku, w mijającym był kontynuowany.
D jak Duraj Bogdan. Rok 2015 przynosił wiele zmian na najwyższych szczeblach polskiego futsalu. Nowym przewodniczącym Komisji Futsalu i Piłki Plażowej Polskiego Związku Piłki Nożnej został Bogdan Duraj.
E jak eliminacje mistrzostw Europy. Niestety, najważniejszy turniej pierwszej części sezonu biało-czerwonym nie wyszedł. W rozgrywanym w Krośnie turnieju Polacy nie sprostali Białorusi, Finlandii i Włochom.
F jak frekwencja. Na meczach futsalowych w naszym kraju widownia stale się zwiększa. W mijających dwunastu miesiącach najbardziej zadowoleni z kibiców mogą być w Szczecinie. W tym mieście został pobity nowy rekord frekwencji na meczu ligowym w naszym kraju, również reprezentacja Polski przyciągnęła w Szczecinie najwięcej fanów.
G jak Gliwice. Jedyne miasto, które może pochwalić się dwiema drużynami na najwyższym szczeblu futsalowym w naszym kraju. Jak na razie górą w Gliwicach są gracze GAF Omega, którzy w derbach okazali się lepsi od Nbitu. H jak historyczny wyczyn. Za taki chyba uznać należy zwycięstwo, po raz drugi z rzędu, naszej reprezentacji młodzieżowej w Turnieju Państw Wyszehradzkich. W tegorocznej edycji biało-czerwoni zwyciężyli w Tychach, we wrześniu.
I jak Irlandia. Mistrza Polski latem w europejskich pucharach nie oglądaliśmy, rodzimi kibice więc mogli trzymać kciuki jedynie za mistrza Irlandii, w składzie którego nie brakowało naszych rodaków. Niestety, drużyna Blue Magic Futsal międzynarodowego startu nie zaliczy do udanych.
J jak Juszczak Gerard. Osoba byłego już trenera futsalowej młodzieżówki pokazuje, że futsal to nie tylko wspaniała zabawa, pasja i zaangażowanie. To także promocja do „wielkiej piłki”. Gerard Juszczak dzięki swemu zaangażowaniu znalazł się w sztabie selekcjonerskim Adama Nawałki. W kadrze pełni rolę trenera-analityka.
K jak Korczyński Błażej. Jedna z bardziej wyrazistych postaci w rodzimym futsalu. Z pewnością rok 2015 może zaliczyć do bardzo udanych. Pobił dotychczasowy rekord w ilości bramek zdobytych na ligowych parkietach i został samodzielnym liderem w tej klasyfikacji. Latem w glorii najskuteczniejszego ligowca zakończył karierę i został trenerem. Został także drugim trenerem reprezentacji Polski, która walczy o awans do Mistrzostw Świata.
L jak lider. Jesienią najczęściej na tej pozycji w futsalowej ekstraklasie plasował się Rekord Bielsko-Biała, ale na półmetku rozgrywek ligowych w fotelu lidera rozsiadła się Gatta Active Zduńska Wola.
Ł jak ławka trenerska. W klubach ekstraklasowych na ławkach trenerskich panuje „młodość”. Wśród ligowych trenerów dominują byli uznani zawodnicy, bądź też tacy, którzy łączą granie z „trenerką”. Adam Kryger, Andrzej Szłapa, Błażej Korczyński, Łukasz Żebrowski, Tomasz Ulfik, Tomasz Trznadel, grającymi trenerami są ponadto Marcin Stanisławski i Łukasz Frajtag. Następcy mają od kogo brać przykład.
M jak mistrzostwa świata. To chyba najmilszy moment w mijających miesiącach dla kibiców futsalu. Reprezentacja Polski jest już w połowie drogi do Kolumbii, gdzie w 2016 roku odbędzie się turniej finałowy. Biało-czerwoni skutecznie przebrnęli przez turniej eliminacyjny, który został rozegrany w Portugalii. Teraz zostały jeszcze baraże.
N jak Nawrat Bartłomiej. W tym wypadku wystarczy przypomnieć tylko eliminacyjny mecz Polski z Rumunią, który w dużej mierze decydował „o być albo nie być reprezentacji w grze o MŚ” i trzy bramki reprezentacyjnego bramkarza.
O jak Orzeł Jelcz - Laskowice. Ten pierwszoligowy klub z Dolnego Śląska jest chyba najlepszym przykładem tego, że w krótkim czasie można stworzyć w futsalu coś fajnego. Latem w Jelczu Laskowicach odbył się międzynarodowy turniej towarzyski z udziałem ośmiu klubów, później zawitała tam nawet reprezentacja Polski, powstała też drużyna, która stawia pierwsze kroki na zapleczu ekstraklasy.
P jak Pater Adrian. Ten doświadczony zawodnik to jedyny gracz z pierwszej ligi w reprezentacji Polski. Przy kolejnych powołaniach nie brakowało głosów przeciwko tej nominacji, jednak oponentów sam zainteresowany uspokaja swoją grą.
R jak regulamin rozgrywek. Latem doszło do małej roszady w regulaminie rozgrywek o mistrzostwo Polski w ekstraklasie futsalowej. Po sezonie zasadniczym dojdzie do „dogrywki”. Dwie najlepsze drużyny zmierzą się w meczach dodatkowych o tytuł mistrzowski, drużyny z miejsc 3-4 zagrają o brąz.
S jak spadkowicz. Miano to „dopadło” latem tylko jedną drużynę – elitę pożegnała w tym sezonie ekipa Akademików z Gdańska, która jak na razie na zapleczu ekstraklasy nie ma sobie równych.
T jak Tychy. Powolutku to śląskie miasto staje się „domem” reprezentacji Polski, zwłaszcza przy okazji turniejów towarzyskich. Tak było podczas styczniowego Turnieju Czterech Narodów, tak było również podczas Turnieju Państw Wyszehradzkich we wrześniu.
U jak urodziny. Clearex Chorzów, najbardziej zasłużony klub na rodzimym rynku, w grudniu świętował 20-lecie istnienia. Chorzowianie chcieli z tej okazji zaprosić na towarzyski mecz słynną FC Barcelonę, ostatecznie nic z tego nie wyszło. W styczniu zagrają mecz z sąsiadem zza miedzy, chorzowskim Ruchem.
W jak Wieliczka. Właśnie w tym mieście – tak przynajmniej wskazują wyniki młodzieżowych mistrzostw Polski – mamy najzdolniejszą młodzież w naszym kraju. Klub Solne Miasto Wieliczka zostało bowiem niedawno mistrzem Polski do lat 20.
Z jak Zastawnik Mikołaj. Zawodnik Clearexu jest niejako symbolem coraz odważniej wchodzącej do futsalu młodzieży. A potwierdzeniem niemałych umiejętności Zastawnika niech będzie fakt, że w tym roku dwukrotnie pokonywał on bramkarzy reprezentacji Portugalii. Na początku roku jeszcze w kadrze U-21, a w grudniu już w meczu pierwszych reprezentacji, w trakcie turnieju eliminacyjnego do MŚ.
Tadeusz Danisz