Aktualności

Już we wtorek Polacy grają o mundial. „To dla nas najważniejszy mecz!”

Reprezentacja19.03.2016 

Co bardziej niecierpliwi już chyba odliczają godziny… Coraz mniej czasu pozostało do pierwszego spotkania barażowego reprezentacji Polski i Kazachstanu. Stawką tego pojedynku jest awans do Mistrzostw Świata, które jesienią odbędą się w Kolumbii. – Dla nas to najważniejszy mecz od dwóch dekad – mówi bez ogródek trener reprezentacji Polski, Andrzej Bianga.

Jak wielkim wydarzeniem w rodzimym futsalu jest to spotkanie pokazuje chociażby… długość zgrupowania. 8-dniowe obozy w realiach futsalowych zdarzają się wyjątkowo rzadko. I chociaż tutaj nie było dokładnie tylu dni na samo trenowanie, to mobilizacja przed spotkaniem jest wyjątkowa. – Rywal jest wyżej notowany, ale my chcemy sprawić niespodziankę. Robimy wszystko co w naszej mocy – deklaruje trener Bianga.

„Biało-czerwoni” w Szczecinie, gdzie odbędzie się to spotkanie, spotkali się miniony w poniedziałek, chociaż niektórzy po meczach ligowych dojechali dopiero we wtorek. Na początku trenowali dwa razy dziennie, teraz jednak obciążenia są stosunkowo coraz mniejsze. – Niedziela i poniedziałek przed meczem to już będą właściwie dni bardzo „lajtowe”. Więc tego czasu teoretycznie jest dużo, z drugiej strony ciągle mało… – mówi asystent Biangi, Błażej Korczyński. Wszyscy powołani zawodnicy są obecnie do dyspozycji trenerów, chociaż na początku tygodnia niepewny był występ Michała Kubika – jednego z ulubieńców szczecińskiej publiczności. To było pokłosie urazu, którego doznał w spotkaniu ligowym z Nbitem Gliwice. Wszystko jednak skończyło się na strachu, a jeden z liderów miejscowej drużyny i reprezentacji Polski w kolejnych dniach już normalnie trenował.

Na zgrupowanie zostało powołanych łącznie osiemnastu zawodników. Teraz jednak zostanie wyłoniona finalna czternastka, która zostanie zgłoszona do wtorkowego meczu. – Zdecydowaliśmy się na taki zabieg głównie dlatego, że jest jeszcze rewanż. Może przecież ktoś spoza dzisiejszej meczowej czternastki zagrać w kwietniu na wyjeździe. Większa liczba chłopaków daje nam większą swobodę. Później nie trzeba będzie tracić czasu na dodatkowe wprowadzania kogoś w analizę rywala. Teraz przerabiamy pewne rzeczy zarówno pod kątem pierwszego, jak i drugiego meczu – tłumaczył obrazowo kilka dni temu Korczyński.

Polacy w ramach przygotowań planowali rozegrać sparing, ale ostatecznie do niego nie doszło. Treningi we własnym gronie, analiza rywala i przygotowywanie schematów na wtorkowy meczu. Tak mijają kolejne dni w naszym obozie. – Chcemy zrobić wynik, który będzie nas satysfakcjonował przed rewanżem. To dla nas najważniejsze – mówi Andrzej Bianga. Trenerzy zdają sobie jednak sprawę jak trudne zadanie czeka naszą reprezentację. Przeciwnikiem Polski jest trzecia drużyna niedawnych Mistrzostw Europy, mająca w swym składzie kilku naturalizowanych Brazylijczyków. Dla wielu największa rewelacja ME.

Kluczem do wtorkowego może być zniwelowanie atutów przeciwnika w postaci gry z lotnym bramkarzem. – To na pewno jest ich mocna strona. My też ich będziemy próbowali zaskoczyć. Mamy swój pomysł na to spotkanie, ale to nie jest tak, że ta rywalizacja rozegra się jedynie w sferze lotnego bramkarza. Trzeba być przygotowanym na kilka różnych wariantów. To naprawdę bardzo silny przeciwnik i to będzie trudny mecz – analizuje Błażej Korczyński.

Mecz barażowy Polska - Kazachstan w szczecińskiej Azoty Arena odbędzie się we wtorek, o godzinie 18.00. Bilety na to spotkanie są jeszcze dostępne w punktach sprzedaży.

Tadeusz Danisz

TAGI: reprezentacja polski, futsal, kazachstan,

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności