Aktualności

[FUTSAL] „W kadrze są jeszcze możliwe zmiany”. Błażej Korczyński przed eliminacjami ME

Reprezentacja25.03.2017 

Dla reprezentacji Polski w futsalu nadchodzi „chwila prawdy”. W kwietniu zmierzy się w Elblągu w turnieju eliminacyjnym do przyszłorocznych mistrzostw Europy. – Przed nami dwa tygodnie bardzo ciężkiej pracy – mówi II trener reprezentacji Błażej Korczyński.

Zanim rozpocznie się turniej eliminacyjny, przed Wami jeszcze zgrupowanie i mecz z Białorusią w Koszalinie. Jak będzie wyglądał harmonogram w tych ostatnich dniach?

Zgrupowanie rozpoczynamy w niedzielę, potrwa ono do piątku. Będzie to pierwsze z dwóch zgrupowań przed eliminacjami. Zagramy mecz z Białorusią, później chłopcy wracają na weekend do domów i od następnego poniedziałku zaczynamy już ostatni etap prac w Elblągu. Zapowiadają się dwa tygodnie ciężkiej harówki.

Na czym przede wszystkim będziecie się skupiać w Koszalinie?

Będziemy już mocno analizować Serbów i ich grę – pod kątem tego rywala będziemy trenować, bo to jest dla nas najważniejsze spotkanie turnieju. Będziemy również udoskonalać to co mamy, nasze stałe fragmenty gry i wszystkie elementy, które możemy jeszcze poprawić, chociażby grę w obronie. Mamy swój pomysł na mecz z Serbią i chcemy to przećwiczyć.

Zagracie z Białorusią towarzysko w czwartek. Jest to rywal, o którego typie marzyliście?

Na pewno jest to rywal wymagający, który przed eliminacjami da nam potężny bodziec. Tydzień przed eliminacjami będziemy wiedzieć, co jeszcze należy poprawić, gdzie popełniamy błędy. Tylko w treningu tego nie zobaczymy. To jest drużyna, która nas zmusi do błędu, byśmy grali coś więcej niż tylko miłą i fajną grę. Pod tym kątem będzie to więc na pewno dobry przeciwnik. Było trudno zorganizować ten sparing, bo nie mieliśmy zbyt wiele czasu, na dodatek wszyscy teraz grają eliminacje, a tydzień przed grami o punkty mało kto chciał zagrać.

Jak ocenia Pan formę kadrowiczów?

Mogło być lepiej, ale tragedii też nie ma. Już wcześniej bywało podobnie, że w klubach zawodnicy nie błyszczeli, ale przyjeżdżając na reprezentację grali niejednokrotnie znakomicie. Ja patrzę przede wszystkim na to, jak prezentują się fizycznie. Po jakim czasie dokonują zmian, jak mocno są zmęczeni. Ale to też nie do końca jest wyrocznia do kolejnego zgrupowania.

Na pewno może Pan być zadowolony z zawodników Clearexu. Już abstrahując od formy fizycznej, na pewno przyjadą na zgrupowanie naładowani psychicznie.

Tak, to na pewno dobry znak. Robert Gładczak zaczął regularnie grać i dobrze wygląda fizycznie, podobnie Mikołaj Zastawnik i Tomek Lutecki. W takich sytuacjach drżymy też o to, by wszystko było dobrze z ich zdrowiem, bo to dla nas ważne postaci. To, że dobrze wyglądają w ostatnich meczach, jest dobrym znakiem na początku zgrupowania.

Kadra na Koszalin, to kadra również na Elbląg?

Jeżeli nie będzie kontuzji, to jest to kadra na turniej eliminacyjny. Aczkolwiek nie wykluczamy też zmian, bo 2-3 zawodników wygląda na bardzo zmęczonych. Wiemy to po wynikach badań, które przeprowadziliśmy. Jeżeli będzie to wyglądało podobnie na pierwszym zgrupowaniu, to zostanie dowołany jeden z zawodników, który już z nami był. Czy to Cleverson, Artur Jurczak czy też Mateusz Gepert. Dostaną wtedy powołanie za jednego z tych, którzy po prostu – jeżeli potwierdzą się wyniki badań i to, co pokazuje liga – są przemęczeni. Wtedy trzeba będzie dokonywać zmian. Musi także odpaść jeden bramkarz.

Jak oceni Pan halę w Elblągu? 

Mamy grać na macie, to zapewne będzie dla nas korzystne wyjście. Całość robi pozytywne wrażenie, hala jest też pojemna. Oby tylko zapełniła się do ostatniego miejsca podczas eliminacyjnego turnieju. My od strony sportowej zrobimy wszystko by tak było.

Rozmawiał Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności