Biało-czerwoni o awans na turniej finałowy powalczą w kwietniu w Elblągu. Polacy zagrają z Hiszpanią, Serbią i Mołdawią. – Doskonale znamy swój cel. Wiemy, co chcemy osiągnąć i to nas nakręca. Jesteśmy bardzo dobrze zgraną grupą i oby tak zostało przez bardzo długi czas – mówił Maciej Foltyn. – Wierzymy w swoje umiejętności i z dużymi nadziejami oczekujemy kwietniowych spotkań – wtórował mu Michał Kubik.

Zanim jednak polscy zawodnicy powalczą o promocję, czekało ich jeszcze zgrupowanie w Koszalinie oraz towarzyski mecz z Białorusią. Biało-czerwoni już od samego początku dali znać, że są w dobrej formie – w pierwszej minucie wynik spotkania otworzył Marcin Mikołajewicz. Po chwili kolejne trafienie dorzucił Dominik Solecki, a po niespełna kwadransie i golu Tomasza Luteckiego było już 3:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.

Po przerwie biało-czerwoni ani myśleli zwolnić tempa. Już pięć minut po wznowieniu gry podwyższyli prowadzenie po przytomnym zachowaniu Tomasza Kriezela. Polacy w pełni kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, nie pozwalając Białorusinom na zdobycie choćby bramki honorowej. W ostatnich minutach jeszcze dwukrotnie pokonali bramkarza rywali i ostatecznie zwyciężyli 6:0. Dzięki temu w dobrych nastrojach rozpoczną ostatnią prostą przed eliminacjami mistrzostw Europy!

30 marca 2017, Koszalin
Polska – Białoruś 6:0 (3:0)
Bramki: Marcin Mikołajewicz 1, Dominik Solecki 4, Tomasz Lutecki 14, Tomasz Kriezel 25, Mikołaj Zastawnik 38, Maciej Mizgajski 39.
Polska: Kałuża, Widuch – Elsner, Foltyn, Kriezel, Gładczak, Mizgajski, Kubik, Zastawnik, Solecki, Mikołajewicz Marek, Pawicki, Lutecki, Biel, Franz.
Białoruś: Halauniou, Shcharbachenia – Churylin, Chernik, Rahovik, Alsheuski, Hancharou, Diadzichkin, Silivonchyk, Krykun, Aleinikau, Husukou, Chakhouski, Rabyka, Zhyhalka, Tolmach, Savintsau, Zavadski, Beimanau, Rusin.