Aktualności

[FUTSAL] Michał Kubik: Jak się uczyć, to od najlepszych

Reprezentacja03.02.2019 

Dla Michała Kubika mecze z Rosją były wyjątkowym wydarzeniem. Debiutował w nich jako kapitan naszej kadry. – To na pewno bardzo miłe wyróżnienie, trener zdecydował, że to ja będę kapitanem – mówi jeden z bardziej doświadczonych graczy w naszej reprezentacji, który zbliża się do setnego występu w koszulce z orłem na piersi.

Minimalna porażka i remis. Jak oceniasz dwumecz z Rosją?

Pozytywnie. Graliśmy z czołową drużyną świata i było to widać na parkiecie. Brakowało momentami sił, przygotowanie motoryczne w lidze rosyjskiej jest jednak zdecydowanie lepsze, ale zaprezentowaliśmy się z dobrej strony. Pokazaliśmy kilka fajnych zagrań. Na tym poziomie nie zagraliśmy z Rosją dwóch spotkań dawno.

Zgodzisz się, że mecz, w którym na parkiecie zaprezentowaliśmy się lepiej, paradoksalnie zakończyliśmy gorszym wynikiem?

Tak, w sobotę piłkarsko prezentowaliśmy się lepiej. W niedzielnym meczu było dużo niedokładności, mieliśmy już ciężki oddech. Sporo sił straciliśmy jednak w sobotnim spotkaniu goniąc wynik. To też pokazuje, że mecz meczowi nie jest równy. Dobra gra nie zawsze oznacza korzystny wynik.

Zmęczenie mocno się dawało we znaki w tych spotkaniach?

Było ciężko, trenowaliśmy w tygodniu dwa razy dziennie, na dużej intensywności. Ale musimy się zgrywać, nie jesteśmy ze sobą w klubach, więc to normalne. Było widoczne to zmęczenie w końcówce. Mnie też łapały skurcze, chciałem już zejść, ale trener nie pozwolił, więc trzeba było dograć do końca.

Rosja w ostatnich dwóch latach może nas źle wspominać?

Fajnie przede wszystkim, że rywalizujemy z tymi najlepszymi. Od nich się trzeba uczyć. W meczu ze słabszymi rywalami więcej zależy od nas, my utrzymujemy się przy piłce i wiele z takich spotkań nie wyniesiemy. Trzeba się uczyć właśnie od takich graczy jak Abramov czy inne gwiazdy ligi rosyjskiej. Do nich musimy dobijać, takie spotkania powinny nam pomagać.

Frekwencja na trybunach ponownie dopisała

To były widowisko. Pełne hale w obu miastach, na takie mecze warto przychodzić i oglądać futsal. Kibice byli zadowoleni, gratulowali nam po meczu walki. Jest też cała otoczka, transmisja w internecie. Futsal warto pokazywać i musi być go więcej, bo są to emocje. Rzadko w meczach na tym najwyższym poziomie piłkarskim udaje się wyjść z wyniku 0:2 na 2:2.

Co dla Ciebie oznacza opaska kapitańska?

Na pewno to bardzo miłe wyróżnienie. Trener zdecydował, że ja mam ją przejąć. Powoli dobijam już do setki meczów w reprezentacji, jubileusz będę obchodził w drugim meczu z Brazylią. Cieszę się, że mam takie zaufanie. A tą swoją energią będę chciał pomóc.

Nie będzie brakowało w tej kadrze trochę doświadczenia?

Są w niej doświadczeni zawodnicy, może nie tyle wiekowo, ale sportowo to już na pewno. Takimi czwórkami graliśmy bowiem w barażach, czy na mistrzostwach Europy, trzon tej kadry jest więc doświadczony i obyty w trudnych bojach. Młodzi wchodzą, bo pewne ery się kończą, to naturalne. Ale tych młodych musi przybywać więcej, bo futsal musi się rozwijać. Dużo pracy jeszcze przed nami, bo chcemy cały czas iść do przodu.

Rozmawiał Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności