Aktualności

[FUTSAL] Rewanż z Rosją o 17:00. Transmisja meczu na Łączy Nas Piłka

Reprezentacja03.02.2019 
Nie udało się biało-czerwonym powtórzyć wyniku z ubiegłorocznych mistrzostw Europy. Wtedy gol Kubika dał nam remis. Tym razem reprezentacja Polski miała dobre momenty, ale na wicemistrzów świata było to za mało. W niedzielę rewanżowe spotkanie, w Nysie, od godziny 17:00. Transmisja również na Łączy Nas Piłka!

Przed meczem nie zabrakło miłych akcentów. Wyjściu na parkiet obu reprezentacji towarzyszyły popisy laserowe, uhonorowano także Marcina Mikołajewicza, który sobotnim meczem żegnał się z reprezentacją. Na parkiecie od pierwszych sekund sentymentów jednak nie było. Rosjanie szybko przejęli inicjatywę, ale to biało-czerwoni stworzyli pierwszą groźną sytuację. Uderzenie Mikołaja Zastawnika, który zresztą był pierwszoplanową postacią w naszym zespole, zatrzymało się na słupku.

Po chwili jednak z gola cieszyli się nasi rywale. Po faulu Tomasza Kriezela Bartłomieja Nawrata z rzutu karnego pokonał Ruslan Kudziev. Szybko stracona bramka nie podłamała zawodników Błażeja Korczyńskiego. Najbardziej we znaki rywalom dawał się Zastawnik, którego dwie próby z dystansu były jednak niecelne, w innych sytuacjach górą był golkiper Rosjan, Nikolay Balashov.

Równie pozytywną postacią w naszej ekipie był drugi „młodzieniaszek” czyli Michał Kałuża. Próbę Vladislava Shayakhmetova wybronił właśnie bramkarz Rekordu, podobnie gdy kunsztem wykazał się Katata. Najwięcej krwi naszym zawodnikom napsuł jednak Ivan Chishkala, w przypadku którego sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka... Najpierw jego strzał zatrzymał się na poprzeczce, w kolejnej próbie górą był Kałuża, natomiast po perfekcyjnym rzucie rożnym nasz bramkarz musiał sięgnąć do siatki.

Po przerwie Kałuża miał równie wiele pracy – pierwsze ostrzeżenie w kierunku jego bramki wysłał  Nikolay Shisterov. Próbował się rewanżować przede wszystkim Zastawnik, ale nie miał w tym dniu nastawionego najlepiej celownika. Zwłaszcza mógł mieć do siebie pretensje o sytuacje z 25. minuty, gdy będąc kilka metrów przed bramką rywala przeniósł piłkę nad poprzeczką. Próbował go wspierać także Kubik, który przejął od Mikołajewicza opaskę kapitańską. Jego strzał odbił jednak Balashov. W 29. minucie Kubik również nie wykorzystał dogodnej sytuacji. Dużo ożywienia wprowadzały wejścia Sebastiana Grubalskiego i Sebastiana Leszczaka, a po drugiej stronie po nieporozumieniu Roberta Gładczaka z Kałużą bliski zdobycia bramki był Sergey Abramov. Gdy wydawało się, że Polacy niepocieszeni pożegnają się z Opolem ogromne emocje swoim trafieniem zafundował Kubik. Na wyrównanie zabrakło już jednak czasu.

Polska – Rosja 1:2 (0:2)

Bramki: Kubik 39 - Ruslan Kudziev 2,  Ivan Chishkala 15

Polska: 1. Michał Kałuża, 2. Michał Kubik, 4. Adam Wędzony, 5. Robert Gładczak, 6. Sebastian Grubalski, 7. Mikołaj Zastawnik, 8. Dominik Solecki, 9. Tomasz Lutecki, 10. Marcin Mikołajewicz, 11. Sebastian Leszczak, 12. Bartłomiej Nawrat, 13. Tomasz Kriezel, 14. Arkadiusz Szypczyński, 15. Sebastian Wojciechowski

Rosja: 1. Artem Shevchenko, 12. Nikolay Balashov, 2. Vladislav Shayakhmetov, 3. Maksim Volynuyk, 5. Ruslan Kudziev, 6. Katata, 7. Ivan Milovanov, 8. Yanar Asadov, 9. Sergey Abramov, 10. Artem Niyazov, 11. Ivan Chishkala, 13. Nikolay Shisterov, 17. Sergey Orlov, 18. Andrey Ponkratov

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności