Aktualności
[FUTSAL] Bartłomiej Nawrat: Nie daliśmy się zdominować Rosjanom
W drugiej połowie meczu z Rosją na parkiecie pojawił się Bartłomiej Nawrat. Doświadczony golkiper wybronił kilka bardzo trudnych piłek, swoimi ofensywnymi próbami starał się także wprowadzać wiarę w młodszych kolegów. – Cieszę się, że wywiązałem się z zadania – mówił skromnie bramkarz Rekordu.
Pojawiłeś się na parkiecie w drugiej połowie i wniosłeś wiele pozytywnej energii. Bartek Nawrat bohaterem zespołu?
Na pewno nie jestem bohaterem, na brawa zasługują wszyscy. Po wczorajszym ciężkim meczu chłopcy byli mocno poobijani, to było dla nich trudne spotkanie. Dzisiaj wszyscy walczyli. Chcieli wygrać, nie udało się, ale szanujemy wynik.
Bramkarze do tego wyniku mocno się przyczynili.
Ja i Michał Kałużą jesteśmy po to, żeby koledzy czuli, że mają za sobą mocne punkty. Oby się układało tylko tak dalej. Cieszymy się z naszych dobrych występów, chłopcy mieli parę sytuacji, mogli ten mecz rozstrzygnąć na naszą korzyść. Pochwały dla drużyny za walkę. Graliśmy niemal cały czas pressingiem, stąd ten wynik.
Nie miałeś chwili zwątpienia, gdy szybko Rosjanie odskoczyli na dwie bramki?
Rosjanie to wicemistrzowie świata. Najważniejsze, że nie cofnęliśmy się, oni nas wcale nie zdominowali. Cały czas chcieliśmy atakować, a druga połowa była wyrównana. To dało efekt.
Z czego wynikała nasza bojaźń na początku spotkania? Po raz kolejny musieliśmy odrabiać straty.
Ciężko powiedzieć, to chyba niestety siedzi w naszej głowie. Na początku myślimy, że możemy sobie trochę odpuścić, zagrać spokojniej, a potem już nie ma wyjścia – trzeba walczyć i ostro zasuwać. To chyba nasza „specjalność”.
Marcin Mikołajewicz pożegnał się z kadrą. Jak się odnajdujesz w towarzystwie coraz młodszych kolegów?
Przed pierwszym powołaniem do kadry trenera Błażeja Korczyńskiego miałem rozmowę z selekcjonerem. Powiedział jaką mam mieć pozycję w tym zespole, cieszę się, że z niej się wywiązuje. Bardzo jestem zadowolony z faktu, że jestem tej kadrze potrzebny, to też mnie motywuje do działania. Nie zamierzam rezygnować. Pokazuję, że można dobrze grać i walczyć.
Rozmawiał Tadeusz Danisz