Aktualności

Biało-czerwoni, z debiutantem w składzie, przygotowują się do eliminacji MŚ

Reprezentacja09.06.2019 
W cieniu rywalizacji i przygotowań do meczów piłkarskich reprezentacji Polski, swoje zgrupowanie ma także futsalowa kadra. Biało-czerwoni pod kierownictwem Błażeja Korczyńskiego w Koszalinie przygotowują się do jesiennych meczów w ramach eliminacji Mistrzostw Świata 2020.

W kadrze powołanej na tygodniowe zgrupowanie większych niespodzianek nie ma. Zresztą trenerzy zapowiadali, że na tym etapie o sensacyjnych powołaniach raczej już nie może być mowy. W składzie nie ma ostatnio powoływanych Karola Czyszka i Sebastiana Grubalskiego – obaj grają bowiem w niedzielę mecze klubowe. W ich miejsce zaproszony został natomiast między innymi Remigiusz Spychalski, dla którego jest to pierwszy kontakt z reprezentacyjną piłką. – Powołanie to było dla mnie spore, lecz pozytywne zaskoczenie. Marzeniem każdego sportowca jest reprezentowanie swojego kraju, dla mnie również to duże wyróżnienie i motywacja do dalszej pracy – mówi zawodnik FC Toruń, który jest drugim obok Tomasza Kriezela przedstawicielem klubu z województwa kujawsko-pomorskiego powołanym do Koszalina. W przypadku Kriezela zaskoczenia jednak nie było, gdyż jest on „etatowym” reprezentantem Polski. – Reakcje po powołaniu były bardzo miłe. Oczywiście, cała drużyna FC Toruń czy znajomi w mediach społecznościowych składali gratulacje, jak również życzyli powodzenia. Uważali, że ciężka praca została nagrodzona – mówi Spychalski.

Patrząc na dotychczasowy dorobek reprezentacyjny Spychalskiego, a właściwie jego brak, nominację gracza FC Toruń można odbierać jako niespodziankę, jednak gdy zaczniemy oceniać jego ostatnie występy, powołanie to w żadnym wypadku już nie jest zaskoczeniem. Z drużyną z Torunia osiągnął historyczny sukces, czyli tytuł wicemistrza Polski. Ponadto był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem w swojej drużynie. – Przede wszystkim bardzo się cieszę z osiągnięcia całej drużyny. Uważam, że to dla nas duży sukces. Indywidualnie jestem zadowolony z wkładu w srebrny medal. Uważam jednak, że jeszcze sporo pracy przed nami oraz przede mną. Musimy dalej się rozwijać, żeby bić się o najwyższe cele – mówi 25-letni zawodnik.

Spychalski na premierowe zgrupowanie z reprezentacją Polski ma określony jasny cel. – Przede wszystkim chcę poczuć jak reprezentacja wygląda od środka, wcześniej mogłem się tylko domyślać jakie są takie zgrupowania. Będzie to na pewno dobra okazja do sprawdzenia swoich umiejętności na tle najlepszych zawodników w kraju. Będę robił wszystko, żeby pokazać się z jak najlepszej strony, co z tego będzie dalej, okaże się po zgrupowaniu – mówi spokojnie Spychalski.

Jest to właściwie już przedostatni etap przygotowań przed październikowym turniejem eliminacji MŚ, który odbędzie się w Polsce. – Do października nie ma dużo czasu. Bardzo chciałbym być częścią reprezentacji, ale co z tego będzie, okaże się w niedalekiej przyszłości. Na razie skupiam się na obecnym zgrupowaniu i wykonywaniu swojej pracy – dodaje na koniec nasz rozmówca.

Przed reprezentacją Polski jeszcze we wrześniu Turniej Państw Wyszehradzkich, którego Polska jest organizatorem, a później już bezpośrednie przygotowania do turnieju eliminacyjnego. W Zielonej Górze naszymi rywalami będą: Hiszpania, Finlandia i Gruzja. Polska by myśleć o awansie z grupy do kolejnej fazy zmagań musi zająć co najmniej drugie miejsce. Turniej rozpocznie się 22 października.

Tadeusz Danisz

Zobacz również

© PZPN 2014. Wszelkie prawa zastrzeżone. NOWY REGULAMIN ŁNP od 25.03.2019 REGULAMIN PROFILU UŻYTKOWNIKA PZPN Polityka prywatności