Aktualności
[FUTSAL] Bez Foltyna, ale z Elsnerem. Biało-czerwoni trenują w Koszalinie
Rywalami biało-czerwonych będą Hiszpanie, Serbowie oraz reprezentacja Mołdawii. Poza zasięgiem wydaje się być Hiszpania, najlepsza drużyna w Europie, aktualny mistrz starego kontynentu. –Teraz przede wszystkim skupiamy się na pierwszym naszym przeciwniku, czyli Serbach. Jest to rywal, z którym zapewne stoczymy walkę o drugie miejsce, przez wielu stawiany w roli faworyta, ale my mocno pod ten mecz się przygotowujemy. To będzie też początek turnieju, otwarcie ustawi całe zmagania – mówi Krzysztof Elsner, który wraz z kolegami przebywa obecnie na zgrupowaniu w Koszalinie.
Jego obecność w tym miejscu jest jednak pewną niespodzianką. Zawodnik FC Toruń w pierwszych godzinach obozu został dowołany w miejsce… bramkarza Macieja Foltyna, podstawowego golkipera reprezentacji Polski. Bramkarz Red Dragons Pniewy nie powrócił jeszcze do pełni zdrowia po kontuzji i trenerzy zdecydowali się na zmianę. – O powołaniu dowiedziałem się w poniedziałkowe popołudnie. Byłem w tej szerokiej kadrze, w 25-tce, więc to nie była dla mnie sensacja. Każdy mógł się z tym liczyć. Na pewno pomogły ostatnie dobre występy – mówi sam zainteresowany.
Dowołanie zawodnika z pola w miejsce Macieja Foltyna oznacza, że trenerzy będą musieli dokonać innej niż początkowo się spodziewano roszady. W początkowo wytypowanej kadrze było bowiem trzech bramkarzy – na eliminacje może być zgłoszonych tylko dwóch – oraz 12 zawodników z pola. Krzysztof Elsner jest trzynastym. – Nie czuje się jednak tym, który odpadnie. Wręcz przeciwnie, uważam, że znajdę się w finalnej czternastce – mówi odważnie gracz FC Toruń.
Ostateczną kadrę na eliminacyjny turniej poznamy w weekend. Na razie biało-czerwoni skupiają się na treningach w Koszalinie. Drużyna trenuje dwa razy dziennie. Jeden trening mocniejszy, drugi lżejszy, pod kątem taktycznym. Ponadto odnowa oraz analiza. – Skupiamy się już przede wszystkim na naszych rywalach, z którymi zagramy w eliminacjach, zwłaszcza na Serbach. A po takim całym dniu to już tylko spać – dodaje z uśmiechem zawodnik FC Toruń.
Krzysztof Elsner dołączył do kolegów we wtorek, ale nie czuje się osamotniony na zgrupowaniu. Przede wszystkim w Koszalinie ma swojego „krajana” Marcina Mikołajewicza. – Spóźniłem się na zgrupowanie, ale zrobiliśmy kilka manewrów i jesteśmy z Mikim razem w pokoju – uśmiecha się 25-letni zawodnik. Pozostałych zawodników zna natomiast z parkietów Futsal Ekstraklasy. – Znamy się dobrze, ale teraz skupiamy się na reprezentacji. Atmosfera jest bardzo dobra i bojowa. Wszystko przygotowane jest pod ten pierwszy mecz z Serbią. To będzie najważniejsze spotkanie.
Przed turniejem w Elblągu biało-czerwonych czeka jeszcze spotkanie z Białorusią. Jak określił Błażej Korczyński spotkanie z rywalem, „który przed eliminacjami da nam potężny bodziec, będziemy wiedzieć, co jeszcze należy poprawić”. – Będziemy chcieli zagrać przede wszystkim dobrze taktycznie w tym spotkaniu. Bo to rzecz właściwie najważniejsza. Zwycięstwo też będzie istotne, bo na pewno nas dodatkowo podbuduje przed eliminacjami – dodaje Elsner, który zwraca uwagę na jeszcze jeden element czwartkowego spotkania. – Wszyscy zapewne będą chcieli pokazać się trenerom, tak by załapać się do tej finalnej czternastki.
W piątek kadrowicze rozstaną się na dwa dni. Ponownie spotkają się w niedzielę, już w Elblągu, gdzie rozpocznie się ostatni etap operacji „awans do mistrzostw Europy”. Czwartkowe spotkanie z Białorusią zostanie rozegrane w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie.
Tadeusz Danisz