Aktualności
[FUTSAL] Polki wyróżnione w Chorwacji. „Zawodniczki rozumieją się coraz lepiej”
W dobrych nastrojach wróciły do kraju reprezentantki Polski w futsalu, które w Chorwacji wzięły udział w silnie obsadzonym, międzynarodowym turnieju. Polki ustąpiły jedynie europejskiej potędze, czyli Włoszkom. – Wynik cieszy, ale jeszcze bardziej raduje sama atmosfera w kadrze – mówi trener naszej reprezentacji Wojciech Weiss.
Biało-czerwone z Włoszkami mierzyły się w ubiegłym roku, w eliminacjach mistrzostw Europy. Wtedy to spotkanie zakończyło się zwycięstwem rywalek 6:1. W Chorwacji było lepiej, ale jednak niewiele. – Myślę, że ta różnica między nami, a Italią jest coraz mniejsza. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, przegrywając po niej zaledwie 0:1. Niestety, w drugiej połowie dwie szybko i w krótkim czasie stracone bramki ustawiły mecz i już nie potrafiliśmy zaszkodzić rywalkom, chociaż mieliśmy w tym meczu swoje szanse. Włoszki to według mnie dzisiaj obok Hiszpanii, Rosji i Portugalii najlepszy europejski zespół, mający w swoim składzie m.in. najlepszą zawodniczkę turnieju, urodzoną w Brazylii Renata Adamatti – mówi trener naszej reprezentacji.
Polki bardzo pozytywnie zaskoczyły natomiast w meczu z gospodyniami. W dniu otwarcia trzydniowych zmagań wygrały 5:4. – Chorwacja to bardzo solidny europejski zespół, który w eliminacjach mistrzostw Europy pokazał się z bardzo dobrej strony i zajął drugie miejsce w silnej i wyrównanej grupie z Rosją, Szwecją i Słowenią. W rankingu europejskim Chorwacja na pewno byłaby przed nami. Bardzo cieszy fakt, że dziewczyny przegrywając 3:4 potrafiły się podnieść i zdobyć dwie bramki – ocenia pierwsze spotkanie Weiss.
Po wygranej nad najsłabszą Mołdawią 3:1 Polki ostatecznie w turnieju zajęły drugie miejsce. Cały sztab równie mocno był zadowolony z tego, jak nasze reprezentantki pokazały się na parkiecie, ale także poza nim. – Jeszcze bardziej niż wyniki cieszy świetna atmosfera w zespole i fakt, że dziewczyny grają i rozumieją się na boisku coraz lepiej. Widać, że dziewczyny tworzą zespół i ciężka praca na treningach daje efekty. Oczywiście jeszcze nie jest idealnie, bo być nie może, ale mam nadzieję, że szczyt formy przyjdzie w najważniejszym dla nas momencie, czyli podczas kolejnych eliminacji do mistrzostw Europy – zauważa trener Weiss.
Dobre wyniki biało-czerwonych znalazły odzwierciedlenie także w nagrodach indywidualnych na zakończenie chorwackiego turnieju. W „piątce turnieju” znalazło się miejsce dla dwóch naszych dziewczyn, Karoliny Klabis i Magdaleny Knysak. Karolina została ponadto uznana najlepszą bramkarką turnieju. W pierwszym meczu zaimponowała formą natomiast Justyna Maziarz, która zaliczyła hat-tricka. – O tym, że mamy świetne piłkarki wiedzieliśmy już od dawna. Justyna od wielu lat jest jedną z najlepszych zawodniczek w kraju. Zresztą podobnie ma się sprawa z Karoliną Klabis, która jak najbardziej zasłużenie zgarnęła to trofeum. Wyróżnienie dla Magdy Knysak mnie osobiście również bardzo cieszy, gdyż Gazik wraca do reprezentacji po bardzo długiej przerwie spowodowanej kontuzją, ale jest to zawodniczka, na którą zawsze mogliśmy liczyć. Jest jeszcze kilka świetnych piłkarek w naszej drużynie – zaznacza trener Polek.
Selekcja jednak wciąż trwa. – Do najważniejszych meczów mamy blisko rok. Przez ten czas na pewno bardzo pilnie będziemy obserwować rozgrywki Ekstraligi, akademickie i młodzieżowe mistrzostwa Polski w poszukiwaniu kolejnych kandydatek do kadry. Niestety, nasza liga trwa bardzo krótko, co bardzo utrudnia nam pracę z reprezentacją – mówi.
W przyszłym roku biało-czerwone ponownie zagrają w eliminacjach mistrzostw Europy. Jeszcze jednak w najbliższych miesiącach kadrę czekają ciekawe wyzwania. Reprezentacja Polski na początku listopada (3-4) zagra w Poznaniu z Holandią, w grudniu (7-8) natomiast zmierzy się ze Słowenią. Ważnym punktem będzie również lipcowe zgrupowanie akademickiej reprezentacji, która przygotowuje się do przyszłorocznych AMŚ, które odbędą się w Poznaniu, w lipcu 2020 roku. – W tej drużynie oprócz kilku zawodniczek z pierwszej reprezentacji będziemy mieli możliwość sprawdzić kilka młodych dziewczyn, które są w kręgu naszych zainteresowań – dodaje na koniec trener Weiss.