Z tego tria najsilniejsza wydaje się reprezentacja Francji. – To najgroźniejsza drużyna z trójki naszych rywali. To ciekawy zespół, ma dużo indywidualności, jest dobry technicznie. Obserwowaliśmy go. Patrząc też na to, ile Francja w ostatnim czasie rozegrała spotkań widać, że są mocno zdeterminowani do tego, by być jak najlepiej przygotowanym do eliminacji. Mają mocne parcie na to, by awansować – mówi trener, Łukasz Żebrowski.

Biało-czerwoni cel mają podobny, ale nasz występ będzie pewną zagadką. Są to bowiem dla tej ekipy pierwsze gry o stawkę. – Zrobimy wszystko, by pokrzyżować szyki Francuzom i innym reprezentacjom. Jesteśmy w stanie to zrobić – mówi nasz selekcjoner, który jednak stara się ściągać presję ze swoich podopiecznych. Kto wie czy w rywalizacji tak młodych i jeszcze niedoświadczonych zawodników element nastawienia psychicznego nie będzie kluczowy. – To jest dla tych chłopaków przeżycie, rozmawiamy z nimi. Widać, że ta presja przychodzi, to jest wyróżnienie gra w takim turnieju, ale również obciążenie. Chcemy, by chłopcy, na ile to możliwe,  zachowali spokój, ale też wiemy, że nie mogą być apatyczni czy za spokojni. Tu jest jednak duża stawka.

Pierwszy mecz nasza reprezentacja rozegra w środowy wieczór. Rywalem na „dzień dobry” będzie gospodarz, Finlandia. – To dobrze, że mierzymy się z gospodarzem. Trzeba być dobrze przygotowanym, to będzie bardzo ważny mecz dla układu całej tabeli. Mamy informacje na temat rywala, ale wszystko wyjdzie w praniu. Na pewno starcie na początek z gospodarzami nam nie przeszkadza. Koncentracja w tym spotkaniu to będzie klucz – trener Łukasz Żebrowski raz jeszcze zwraca uwagę na aspekt przygotowania mentalnego.

Polacy w trakcie zgrupowania dokonali jednej zmiany w porównaniu do początkowo powołanej kadry. Do drużyny dołączył Paweł Piór (LZS Dragon Bojano), który zastąpił chorego Jakuba Raszkowskiego (Constract Lubawa). – Mieliśmy w trakcie obozu jeszcze kilka innych problemów, ale się z nimi uporaliśmy. W ostatnich dniach dużo ćwiczyliśmy aspektów taktycznych, dogrywaliśmy poszczególne elementy gry. Zawracaliśmy uwagę na natężenie treningów, tak by na świeżości rozpocząć turniej. Uważaliśmy także, by już nikt się nie rozchorował. W poniedziałek mieliśmy jeden trening, po południu zawodnicy byli na basenie – opisuje Żebrowski, który wraz z drużyną we wtorek uda się do Skandynawii.

Z ekipą poleci także selekcjoner pierwszej reprezentacji, Błażej Korczyński. – Nie kończymy świata na tym jednym turnieju. Docelowo chcemy, by jak najwięcej zawodników trafiło do dorosłej reprezentacji. Zawodnicy mogą poznawać więc filozofię selekcjonera, korzystamy wszyscy z jego doświadczeń, będzie pełnił funkcję doradczą. To na pewno właściwie działanie – mówi Żebrowski.

Polska rozpocznie turniej środowym meczem z Finlandią (19.00). W czwartek rywalem biało – czerwonych będzie Kazachstan (16.00), a w sobotę Francja (16.30). Zwycięzca turnieju zapewni sobie awans do pierwszych Mistrzostw Europy U-19, których finały odbędą się jesienią tego roku.