Rekord awans do Elite Round Ligi Mistrzów zapewnił sobie niedzielnym remisem z mistrzem Rumunii, CS Informatica Timișoara. Sytuacja przed tym spotkaniem była komfortowa, bo mistrz Polski miał na koncie komplet punktów za dwa wcześniejsze wygrane mecze. Bielszczanie rozgromili gospodarzy, Nikars Ryga aż 7:0 (po dwie bramki zdobywali Michał Marek, Artur Popławski i Michał Kubik), a następnie pokonali najlepszą niemiecką drużynę, VfL ’05 Hohenstein-Ernsthall 5:1 (dwa gole Pawła Budniaka). – Rozpoczęliśmy bardzo dobrze, ale niemiecki zespół pokazał charakter. Konsekwencja przyniosła nam sukces. Ważna była bramka na 2:1, później już punktowaliśmy rywala – mówił po tym drugim spotkaniu Budniak.

Rekordziści przed ostatnim dniem zmagań byli w komfortowej sytuacji – potrzebowali zaledwie remisu w meczu z Informaticą, by znaleźć się w upragnionej szesnastce. Chociaż przed turniejem trenerzy Rekordu właśnie w drużynie z Rumunii upatrywali najgroźniejszego rywala w walce o awans, to jednak niedzielny przeciwnik był w znacznie gorszej sytuacji. Przegrał wcześniej z Hohenstein-Ernsthall i nawet wygrana z Rekordem nie dawała Rumunom pewnego awansu.



Bielszczanie od początku niedzielnego meczu starali się przejąć inicjatywę na parkiecie. Aktywny był Artur Popławski, ale w piątej minucie kibiców Rekordu przybyłych na Łotwę uradował Michał Kubik. Kolejnych bramek już jednak nie było, chociaż sytuacje miał i Marek, i Popławski. Mecz był wyrównany, a na przerwę Rekord schodził z jednobramkową zaliczką. Wraz z upływem kolejnych minut w drugiej połowie coraz więcej pracy miał Bartłomiej Nawrat. W końcówce rywalom udało się trafić do bramki Rekordu, ale skończyło się na remisie. „Remis z mistrzem Rumunii jak Rekordowe Wembley” – napisał po zakończeniu spotkania na Twitterze prezes Rekordu, Janusz Szymura.

Bielszczanie zakończyli turniej z siedmioma punktami, zdobywając w trzech meczach 13 bramek, a tracąc tylko dwie! Wrócili już do Polski, ale myślami cały czas są przy rozgrywkach Ligi Mistrzów. W najbliższy piątek w szwajcarskim Nyonie odbędzie się losowanie grup fazy Elite Round. Szesnaście najlepszych drużyn z Europy zostanie podzielonych na cztery grupy. Turnieje te odbędą się w połowie listopada (13-18). Awans do Final Four uzyskają tylko zwycięzcy swoich dywizji.

Tadeusz Danisz