Aktualności
[FUTSAL] EURO U-19 z udziałem Polski? „Chcieliśmy takiej grupy eliminacyjnej”
Reprezentacja Polski seniorów pod koniec przyszłego roku przystąpi do eliminacji do mistrzostw świata, które odbędą się w 2020 roku. Nie znaczy to jednak, że kibiców piłki nożnej halowej w najbliższych miesiącach nie czekają emocje. – Postaramy się o historyczny sukces – mówi trener naszej reprezentacji młodzieżowej Łukasz Żebrowski.
Już na początku przyszłego roku odbędzie się pierwsza faza eliminacji do historycznych, bo pierwszych mistrzostw Europy U-19 w futsalu. Biało-czerwoni z racji wysokiego miejsca w rankingu przystąpią do rywalizacji w rundzie głównej. Pod koniec marca wezmą udział w turnieju w Finlandii, gdzie zmierzą się z gospodarzami oraz reprezentacjami Kazachstanu i Francji. Do wrześniowych finałów awansuje tylko zwycięzca turnieju. – Na szczęście udało nam się uniknąć potentatów z pierwszego koszyka, czyli Hiszpanii, Rosji, Portugalii czy Włochów. Kazachstan nie jest taki mocny, jak w kategorii seniorskiej. Grupa wyrównana, bez jednego faworyta. Chcieliśmy do takiej trafić. Z powodzeniem możemy powalczyć – mówi Łukasz Żebrowski.
Z dotychczasowych obserwacji wynika, że największym potencjałem dysponuje młodzież francuska. – Francuzi byli losowani z trzeciego koszyka, ale się fajnie rozwijają. Mają na pewno taktyczne braki, ale indywidualnie i technicznie są bardzo dobrze przygotowani. Każdy ma predyspozycje do gry jeden na jeden, a to podstawa w futsalu. Tam futsal opiera się w dużej mierze również na grach ulicznych, zawodnicy wywodzą się z tych środowisk. Mają dzięki temu nietuzinkowych zawodników – analizuje Żebrowski, który rok temu miał styczność z reprezentacją młodzieżową, jednak starszego rocznika, trójkolorowych. Wtedy Polacy przegrali 3:5.
Nie można także lekceważyć gospodarzy. – Finowie coraz mocniej stawiają na futsal. Zespół bez gwiazd, ale jest poukładany i dobrze zorganizowany. Fakt, że podjęli się organizacji tego turnieju oznacza, że mają chęć awansu. U siebie będą groźni, ale na pewno są w naszym zasięgu – dodaje selekcjoner. Polacy niedawno spotkali się z Finami na turnieju w Chorwacji. Tam nie doszło do bezpośredniej konfrontacji, ale wyższe miejsce w ostatecznej klasyfikacji zajęli biało-czerwoni.
Polacy jednak skupiają się przede wszystkim na sobie. W naszej reprezentacji wierzą w końcowy sukces. – Jest grupa fajnych chłopaków. Kilku z nich łączy futsal z piłką, jednak teraz są skupieni tylko na hali. Widzą, że to dla nich szansa. Ogromne przeżycie i wielki moment. Chcą osiągnąć swój cel, mają wytyczne, wiedzą co mają robić, żyją tym turniejem. Po losowaniu od razu były sms od zawodników z zapytaniem, jak wrażenia, jaką mamy grupę. Jest fajna atmosfera, zawodnicy są sfokusowani na tym co przed nami, poświęcają się futsalowi kosztem innych rzeczy – mówi trener, który etap selekcji ma już za sobą. – Teraz chcemy dopracować pewne elementy już we własnym gronie. Obracamy się w kręgu 15 zawodników i czterech bramkarzy. Z tego trzeba będzie wybrać finalną czternastkę.
Teraz przed zawodnikami grudniowy Turniej Państw Wyszehradzkich. Na przełomie stycznia i lutego ma się natomiast odbyć w kraju dwumecz z reprezentacją, najprawdopodobniej z kraju Beneluksu. – Bo prezentują styl podobny do Francji – dodaje Żebrowski. Od 20 marca zgrupowanie już turniejowe. – Piłkarsko ten zespół powinien się obronić, ale treningi i zajęcia to jedno, a mecze to drugie. Dojdzie stres, presja. Będziemy czynić starania, by to nie wpływało na chłopaków, będziemy z nimi dużo rozmawiać. Psychika będzie ważna. Będziemy walczyć – dodaje Żebrowski na koniec.
Tadeusz Danisz