Aktualności
Zwycięstwo Bayernu. „Lewy” zrównał się z Pizarro
Emocjonująco zapowiadała się konfrontacja Borussii Moenchengladbach z Bayernem Monachium. Celem gości był oczywiście komplet punktów i dogonienie liderującej Borussii Dortmund. Gospodarzom potrzebny był korzystny rezultat, żeby walczyć o miejsce premiowanym występem w Lidze Mistrzów. Zapał został ostudzony jednak przed pierwszym kwadransem, bo Bayern zadał dwa szybkie ciosy.
Znakomite przyjęcie i pewne wykończenie @lewy_official ! 👌👌👌
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 2 marca 2019
Zobaczcie gol kapitana reprezentacji Polski 🇵🇱 w meczu Borussia Mönchengladbach - Bayern Monachium! #BundesTAK 🇩🇪 pic.twitter.com/qjIyOJunzi
Najpierw szybko piłkę do siatki posłał Javi Martinez, a później podwyższył Thomas Mueller. Borussii Moenchengladbach jeszcze przed przerwą udało się strzelić gola kontaktowego, ale tylko na tyle było stać gospodarzy. Bayern Monachium po zmianie stron zdobył trzecią bramkę. Na początku drugiej połowy Thiago Alcantara dogrywał do Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik pewnie przyjął piłkę, nie pozwolił rywalom, by mu ją odebrali i mocnym strzałem huknął pod poprzeczkę Yanna Sommera.
Piłkarze Borussii Moenchengladbach mimo dwubramkowej straty nie zamierzali składać broni i szukali drugiej bramki. Niestety ich każda próba była unicestwiana przez dobrze zorganizowany Bayern Monachium. Bawarczycy częściej utrzymywali się przy piłce, nie oddawali jej w posiadanie gospodarzy. Czwarte trafienie było autorstwa Serge Gnabry’ego, który zmieścił futbolówkę po małym zamieszaniu w polu karnym. W doliczonym czasie gry wynik z rzutu karnego ustalił Robert Lewandowski. Wygrana Bayernu Monachium pozwoliła zrównać się „oczkami” z Borussią Dortmund – mają po 54 zgromadzone punkty.
🔴⚪ Gleichstand an der Spitze! #MiaSanMia pic.twitter.com/ksLm38Iu6B
— FC Bayern München (@FCBayern) 2 marca 2019
Robert Lewandowski w meczu z Borussią Moenchengladbach zanotował czternaste i piętnaste trafienie w Bundeslidze, co pozwoliło zrównać się Luką Joviciem z Eintrachtu Frankfurt. Co ciekawe – „Lewy” jest na ostatniej prostej, żeby zostać samodzielnym najskuteczniejszym obcokrajowcem w Bundeslidze. Reprezentant Polski ma tyle samo strzelonych goli co peruwiański napastnik Claudio Pizarro – zdobyli po 195 bramek.