47-letni dziś Brzęczek do piłkarskiej kariery startował w Olimpii Truskolasy, skąd trafił do Rakowa Częstochowa. Pierwszym jego klubem na seniorskim poziomie była Olimpia Poznań, w której zadebiutował w ekstraklasie. Po kilku latach przeniósł się do Lecha Poznań, a stamtąd do Górnika Zabrze i GKS Katowice. W 1995 roku wyjechał za granicę, gdzie spędził kolejne 12 lat. Przywdziewał barwy austriackich Tirolu Innsbruck, LASK Linz, Sturmu Graz i FC Kaernten, a także izraelskiego Maccabi Hajfa. W 2007 roku powrócił do Polski, by założyć koszulkę Górnika Zabrze. Karierę piłkarską zakończył dwa lata później w Polonii Bytom.

Jerzy Brzęczek ma za sobą bogatą karierę reprezentacyjną. W 1992 roku był jednym z podstawowych zawodników kadry młodzieżowej, która na Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie sięgnęła po srebrny medal. W pierwszej reprezentacji rozegrał 44 spotkania, zdobywając cztery bramki. Szczególnie pamiętna była ta zdobyta w meczu z Anglią na Wembley.

Karierę trenerską rozpoczynał w roli asystenta w Polonii Bytom. Później samodzielnie prowadził Raków Częstochowa, Lechię Gdańsk oraz GKS Katowice. W minionym sezonie był szkoleniowcem Wisły Płock, z którą zajął piąte miejsce w LOTTO Ekstraklasie. Jest absolwentem Szkoły Trenerów Polskiego Związku Piłki Nożnej z najwyższymi możliwymi uprawnieniami szkoleniowymi.

Funkcję drugiego trenera reprezentacji Polski sprawował będzie Tomasz Mazurkiewicz. To niespełna 50-letni szkoleniowiec, dysponujący licencją trenerską UEFA A. Jako piłkarz rozegrał 88 meczów w ekstraklasie, zdobywając w nich sześć bramek. Wszystkie występy na najwyższym szczeblu rozgrywkowym zaliczył w barwach Olimpii Poznań, gdzie jego boiskowym partnerem był Jerzy Brzęczek. Później występował jeszcze w Niemczech, przywdziewając koszulki VfL Herzlake, SV Wilhelmshaven 92 oraz Rotenburger SV 1977. Tomasz Mazurkiewicz współpracował też z trenerem Jerzym Brzęczkiem w sztabie szkoleniowym Wisły Płock.

Trenerem bramkarzy kadry narodowej został mianowany Andrzej Woźniak. To były reprezentant Polski, który z orłem na piersi wystąpił 20 razy. W czasie piłkarskiej kariery występował między innymi w ŁKS Łódź, Widzewie Łódź oraz FC Porto. Od 2000 roku pracuje jako trener bramkarzy, dbał o wyszkolenie golkiperów w wielu polskich klubach, takich jak Widzew Łódź, Lech Poznań czy Lechia Gdańsk. Posiada uprawnienia UEFA Goalkeeper A, czyli najwyższą możliwą licencję przy pracy z bramkarzami.

Za przygotowanie motoryczne reprezentantów Polski odpowiadał będzie Leszek Dyja. To były lekkoatleta, specjalizujący się w biegach na dystansie 100 metrów. W sztafecie 4x100 metrów dwukrotnie sięgał po mistrzostwo Polski, indywidualnie również sięgał po medale halowych mistrzostw kraju. Po zakończeniu kariery współpracował w zakresie przygotowania motorycznego z Piastem Gliwice i Ruchem Chorzów. Ma już za sobą także współpracę z reprezentacją Polski – w 2012 roku znalazł się w sztabie ówczesnego selekcjonera Waldemara Fornalika. Później dbał o dobre przygotowanie zawodników GKS Katowice, a ostatnio pracował z Jerzym Brzęczkiem w Wiśle Płock. Jest uczniem legendarnego Jerzego Wielkoszyńskiego, który wprowadził do naszego kraju wiele nowinek z zakresu przygotowania motorycznego. Posiada też certyfikat ukończenia kursu UEFA Study Group, odbywającego się w słynnym włoskim ośrodku szkolenia trenerów Coverciano.

Członkiem sztabu został też Radosław Gilewicz. To postać doskonale znana polskim kibicom. W kadrze narodowej jako piłkarz rozegrał dziesięć spotkań, a występował też w takich klubach jak VfB Stuttgart, Tirol Innsbruck czy Austria Wiedeń. Ma w dorobku cztery tytuły mistrza Austrii, dwa puchary tego kraju, a także Puchar Niemiec. W sezonie 2000/2001 w barwach Tirolu Innsbruck został królem strzelców austriackiej Bundesligi. Później pełnił też funkcję ambasadora reprezentacji Polski do lat 15, współpracował też z kadrą U-17 w zakresie szkolenia napastników.

Szefem banku informacji pozostał Hubert Małowiejski. To człowiek, który o naszych przeciwnikach wie niemal wszystko. Jak bronią, jak atakują, na kogo trzeba uważać, gdzie leżą słabe, a gdzie mocne punkty, jak wygląda organizacja gry. To dla piłkarzy wiedza bezcenna. Gdy doskonale zdają sobie sprawę, jaką bronią atakować rywala, gra im się zdecydowanie łatwiej. Małowiejski pracował w sztabie kolejnych selekcjonerów reprezentacji Polski, podobnie będzie także w przypadku Jerzego Brzęczka, który również zaufał ogromnym pokładom wiedzy szefa banku informacji.

Małowiejski będzie czuwał także nad pracą analityków, Mateusza Łajczaka i Michała Siwierskiego. Pierwszy z nich ukończył studia doktoranckie na AWF, jak również Klinikę Trenerską Metodologii Coerver Coaching. Niedługo później został włączony przez trenera Piotra Piekarczyka do sztabu szkoleniowego GKS Katowice. Jest nie tylko analitykiem, ale i szkoleniowcem z uprawnieniami UEFA A. Był asystentem Jerzego Brzęczka w GKS Katowice, a ostatnio Wiśle Płock. Michał Siwierski również miał okazję pracować z nowym selekcjonerem w klubie ze stolicy Górnego Śląska, do którego dołączył w wieku zaledwie… 21 lat. Wcześniej przebywał na stażu w Rakowie Częstochowa, a Jerzy Brzęczek był na tyle zadowolony z jego pracy, że zaprosił go do swojego sztabu. Wśród współpracowników selekcjonera jest najmłodszy.

Jerzy Brzęczek zdecydował także o włączeniu do sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski psychologa. Został nim Damian Salwin, absolwent studiów na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Oprócz wykształcenia psychologa, Salwin ma również uprawnienia trenera piłki nożnej na poziomie UEFA A. Prowadził między innymi juniorskie zespoły Warty i Lecha Poznań, a także seniorów Lubońskiego KS i Unii Swarzędz. Odbył wiele zagranicznych staży, między innymi pod okiem Claude’a Puela czy Gerarda Houlliera. Jako psycholog współpracował z zapaśnikami, kolarzami, rajdowcami, szermierzami i żużlowcami. Jest też wykładowcą Szkoły Trenerów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Na czele sztabu medycznego stanie ponownie Jacek Jaroszewski, związany z reprezentacją Polski już od dziesięciu lat. Wcześniej pracował w Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, a następnie w klubach ze stolicy – Polonii i Legii. Pracę z kadrą narodową rozpoczął w 2008 roku, jeszcze za rządów Leo Beenhakkera. Jedynie Franciszek Smuda nie korzystał z jego usług, po które sięgnęli Waldemar Fornalik i Adam Nawałka.  Jacek Jaroszewski jest absolwentem Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Poznaniu. Pełni funkcję Przewodniczącego Komisji Medycznej Polskiego Związku Piłki Nożnej i jest licencjonowanym lekarzem tej Komisji. To także członek Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego oraz European Society of Sports Traumatology Knee Surgery and Arthroscopy. Obecnie pełni też funkcję Kierownika Medycznego Centrum Ortopedii i Rehabilitacji ENEL-SPORT.

Z Jaroszewskim współpracowało będzie trzech fizjoterapeutów – Wojciech Herman, Paweł Bamber i Adam Kurek. Pierwszy z nich znajdował się już w sztabie selekcjonera Adama Nawałki. Jako junior próbował swoich sił w Pogoni Szczecin i GKS Katowice, a także klubach niższych lig seniorskich. Podjął decyzję o wykształceniu w kierunku fizjoterapii i szybko zaczął pracę w „GieKSie”, która trwa do dziś. Współpracował z reprezentacjami Polski do lat 16, 21 oraz 23 (gdy jeszcze funkcjonowała). Od 2013 roku pozostaje w sztabie kadry seniorskiej.

Paweł Bamber jest fizjoterapeutą od kilku lat związanym z Legią Warszawa. Odbył staże w największych europejskich klubach i klinikach, jak Juventus FC czy słynna Clinica Roma Villa Stuart. Współpracował także między innymi z siatkarką Katarzyną Skowrońską czy tenisistką Urszulą Radwańską. Na co dzień, oprócz pracy w Legii, praktykuje także w klinice ENEL-SPORT. Z reprezentacją Polski miał styczność w latach 2012-2013. W tej samej placówce co Bamber pracuje też Adam Kurek. To absolwent Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, terapeuta manualny i specjalista masażu.

W nowym sztabie reprezentacji Polski nie będzie już funkcji dyrektora reprezentacji Polski. Obowiązki związane z tym stanowiskiem przejęli Łukasz Gawrjołek i Jakub Kwiatkowski. Pierwszy z nich został team managerem ds. logistycznych. To pracownik Polskiego Związku Piłki Nożnej, a w zakres jego obowiązków wejdzie organizacja transportu, baz pobytowych oraz wszelkich innych zagadnień związanych z logistyką. Jakub Kwiatkowski, oprócz funkcji rzecznika prasowego, będzie również team managerem ds. sportowych, administrując drużyną od strony sportowej. Zajmie się między innymi wysyłaniem powołań do zawodników, zgłaszaniem ich do odpowiednich rozgrywek, a w czasie spotkań kadry zasiadał będzie na ławce rezerwowych, by dbać między innymi o prawidłowy przebieg zmian.

Kierownikiem technicznym reprezentacji Polski pozostał Paweł Kosedowski, któremu pomagał będzie Paweł Sidorowicz. To właśnie oni odpowiadają za sprzęt, w którym trenują i grają reprezentanci Polski. Przygotowują też szatnie przed spotkaniami, ich zadaniem jest dopilnować, by na mecze zabierano wlaściwe komplety strojów. Bez ich pracy pod względem organizacji każdego dnia zgrupowania w zakresie sprzętu zapanowałby chaos.

O właściwe żywienie kadrowiczów nadal dbał będzie Tomasz Leśniak. Trudno wyobrazić sobie reprezentację Polski bez tego doskonałego szefa kuchni. Z kadrą narodową pracuje od 2006 roku i z pewnością nikt nie może mu nic zarzucić. Doskonale zna gusta kulinarne piłkarzy, potrafi idealnie dopasować posiłki do potrzeb organizmów poszczególnych zawodników. W 2016 roku wraz z Januszem Basałajem wydał książkę „Biało-czerwoni na talerzu”.

Emil Kopański