Aktualności
Wraca Bundesliga. Bayern w hicie bez „Lewego”. Z kim zagrają inni Polacy?
W pierwszym meczu Bundesligi po nowym roku Bayern Monachium musiał poradzić sobie bez Roberta Lewandowskiego. Szkoleniowiec mistrza Niemiec Jupp Heynckes na czwartkowej konferencji prasowej powiedział, że „Lewy” wrócił do treningów z drużyną, ale w piątkowym meczu z Bayerem Leverkusen nie będzie ryzykował zdrowia swojego najlepszego strzelca. W kadrze Bawarczyków z powodów zdrowotnych zabrakło również Matsa Hummelsa.
Robert Lewandowski opuścił więc pierwsze spotkanie w bieżących rozgrywkach Bundesligi. W poprzednich spotkaniach Bayernu rozegrał czternaście spotkań w pełnym wymiarze czasowym na siedemnaście możliwych. Pochwalić się może także pokaźnym dorobkiem strzeleckim – zdobył piętnaście goli. Tuż za nim jest jego były kolega z Borussii Dortmund Pierre-Emerick Aubameyang, który ma dwa trafienia mniej.
🤓 Heißes Pflaster Leverkusen! Alle Fakten zu #B04FCB : https://t.co/GWQuFDNPFU #Bundesliga pic.twitter.com/HMb7R7ZxiD
— FC Bayern München (@FCBayern) 12 stycznia 2018
Według przewidywań niemieckich mediów Roberta Lewandowskiego w ataku ma zastąpić Sandro Wagner – nowy nabytek Bayernu Monachium, który do mistrza Niemiec przybył z początkiem stycznia. Wagnera do Bawarii sprowadzono za kwotę aż 13 milionów euro z TSG 1899 Hoffenheim. – Jeśli będę miał możliwość zagrać w piątek, to będę bardzo szczęśliwy. Cieszę się, że mogłem wrócić do Bayernu. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby każdą minutę na boisku wykorzystać jak najlepiej – stwierdził Wagner.
Rywalizacja Bayeru Leverkusen z Bayernem Monachium to jeden z dwóch hitów w 18. kolejce Bundesligi (dzień później spotkają się ze sobą jeszcze ekipy Schalke i RB Lipsk, czyli zespoły znajdujące się w czubie tabeli). Dla fanów Bundesligi kanał Eleven Sports przygotował coś specjalnego. Dzisiejsze spotkanie transmitowane będzie również na Facebooku za darmo. Od godziny 19:30 wystartuje studio meczowe, a godzinę później zabrzmi pierwszy gwizdek arbitra na BayArena.
💬 #Streich : „Wir kicken in der Bundesliga und da wollen wir auch bleiben. Da müssen wir uns den Herausforderungen stellen. Manuel #Gulde kann uns dabei helfen.“ #SGESCF pic.twitter.com/Fuv2tbd95O
— SC Freiburg (@scfreiburg) 11 stycznia 2018
Dzień później we Frankfurcie z Eintrachtem zagra SC Freiburg Bartosza Kapustki. 21-letni zawodnik odkąd trafił do Niemiec rozegrał pięć meczów w Bundeslidze. Ilość jego rozegranych minut świadczy o tym, że „Kapi” zanim trafił do Freiburga potrzebował trochę czasu, aby dojść do odpowiedniej dyspozycji. Jak powiedział w rozmowie z Łączy Nas Piłka – runda wiosenna będzie wyglądała o wiele lepiej. – Wiem, że trenerowi Streichowi na mnie zależy. Jasno powiedział, czego ode mnie wymaga i nad czym muszę jeszcze więcej popracować. Patrzę na to wszystko optymistycznie i wierzę, że szkoleniowiec w nowej rundzie Bundesligi będzie korzystał z moich usług częściej – powiedział Bartosz Kapustka. Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ .
W niedzielę wieczorem na Signal Iduna Park dojdzie do konfrontacji zespołów Łukasza Piszczka i Jakuba Błaszczykowskiego. Borussia Dortmund po fali niepowodzeń wymieniła trenera na Petera Stogera, który odniósł dwa kolejne zwycięstwa w Bundeslidze. Mimo wielu rozczarowań w poprzednich kolejkach dortmundczycy zachowali wysoką pozycję w tabeli – zajmują trzecią pozycję. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w drużynie Błaszczykowskiego. VfL Wolfsburg jest na dwunastej lokacie, a nad strefą spadkową ma przewagę czterech punktów.
#Schmidt : #Camacho , @j_brooks25 und #Blaczszykowski sind noch keine Option für das Wochenende. Der Rest des Kaders ist einsatzbereit. #BVBWOB #vflwolfsburg
— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) 12 stycznia 2018
Po długiej przerwie na boisko może wrócić Łukasz Piszczek, który wyleczył poważną kontuzję i wrócił do treningów na pełnych obciążeniach. „Piszczu” wystąpił nawet kilka dni temu w towarzyskim spotkaniu SV Zulte Waregem i zdobył bramkę. Niestety przeciwko swojemu byłemu klubowi z powodów zdrowotnych nie zagra Jakub Błaszczykowski. Poinformował o tym szkoleniowiec „Wilków” na konferencji prasowej.