Dla wielu kibiców Artur Boruc stał się królem właśnie po tym spotkaniu. W EURO 2008 już przeciwko Niemcom spisywał się świetnie, ale w meczu z Austrią (1:1) przeszedł samego siebie i naprawdę uratował biało-czerwonym wynik. Analizujemy to spotkanie w wykonaniu polskiego golkipera i tłumaczymy, jak wyjątkowe były jego interwencje. Sprawdzamy także z czego tak naprawdę wziął się kontrowersyjny rzut karny... z pomocą Łukasza Fabiańskiego.