To właśnie kapitan reprezentacji Polski, już tradycyjnie, uczestniczył wraz z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem w pierwszej konferencji prasowej na zgrupowaniu. Biało-czerwoni przygotowują się do kolejnych meczów kwalifikacyjnych. Już w piątek rozegrają pierwszy z nich, zmierzą się w Skopje z Macedonią Północną. – Wszystkie mecze wyjazdowe, niezależnie od tego, z kim będziemy grali, będą niezwykle trudne. Macedonia pokazała w ostatnim czasie, że potrafi grać w piłkę, zwłaszcza u siebie. To na pewno nie będzie mecz, w którym będzie nam łatwo o komplet punktów. Jeśli zagramy jednak na sto procent naszych możliwości, będziemy spokojniejsi – powiedział Robert Lewandowski.



– Choć ostatni mecz w klubie rozegraliśmy już dłuższą chwilę temu, to sezon kończy się dla nas dopiero 10 czerwca wieczorem. Czerwcowe mecze to zawsze przedłużenie sezonu, ale nie jest to nowość, że przerwa między występami jest odrobinę dłuższa. Nasz profesjonalizm jest na tyle wysoki, że nie powinno to stanowić żadnego problemu. Jestem przekonany, że każdy z nas ma siłę, by zagrać dwa razy po 90 minut w trzy dni, niezależnie od tego, czy ma w nogach 30, 40 albo nawet 50 występów w klubie. Dlatego tak ważne będzie, by głowa pracowała na tym samym poziomie, co nogi. Dwa czerwcowe mecze mogą być dla nas niezwykle ważne, bo pokażą, w którą stronę idzie nasza reprezentacja i wszystkie zespoły w naszej grupie. Nie ma mowy, żebyśmy po dwóch pierwszych wygranych teraz wrzucali na luz, przeciwnie, trzeba jeszcze raz dokręcić śrubę. Jeszcze mocniej się postarać, bo to już ostatnie występy w tym sezonie – zapowiada kapitan reprezentacji Polski.

Lewandowski wyraźnie zaznaczył, że najważniejsze w najbliższych dniach będzie nastawienie mentalne. – Czeka nas bardzo trudne zadanie, a naszym największym wyzwaniem będzie to, by w trzy dni zagrać dwa dobre mecze. Zdajemy sobie sprawę, że w ostatnim czasie nie zawsze nam się to udawało podczas jednego zgrupowania. Każdy z nas wie, jakie błędy popełnialiśmy w ostatnich spotkaniach. Nastawienie się przede wszystkim na pierwszy mecz skutkować może tym, że drugi wyjdzie nam słabiej. Musimy o tym pamiętać i do tego nie dopuścić. Piłkarskiej jakości i umiejętności nam nie brakuje, ale musimy być odpowiednio nastawieni mentalnie – przekonuje.